Lichwiarskie pożyczki pod zastaw nieruchomości. Zatrzymania w śledztwie CBŚP

2021-02-12, 07:43

Lichwiarskie pożyczki pod zastaw nieruchomości. Zatrzymania w śledztwie CBŚP
Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie grupy udzielając wysoko oprocentowanych i krótkoterminowych pożyczek, przejmowali nieruchomości stanowiące zabezpieczenie spłaty. Foto: cbsp.policja.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało cztery osoby podejrzane o udział w grupie przestępczej udzielającej lichwiarskich pożyczek pod zastaw nieruchomości. Wśród zatrzymanych jest notariusz, który miał zapewniać obsługę prawną nieuczciwych transakcji.

Powiązany Artykuł

CBŚP 1200.jpg
CBŚP: kilkadziesiąt firm polskich i zagranicznych zamieszanych w przestępstwa skarbowe

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji pod nadzorem Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku prowadzą śledztwo dotyczące lichwiarskich pożyczek w formie aktów notarialnych, w wyniku których pożyczkobiorcy tracili grunty, domy lub mieszkania wartością znacząco przewyższające wysokość zaciągniętych pożyczek.

Czytaj także:

Przestępcy działali w latach 2010-2015. Pokrzywdzone przez nich osoby były "nieporadne życiowo" i znajdowały się w trudnej sytuacji finansowej. "Byli przez podejrzanych wprowadzani w błąd odnośnie do warunków umów pożyczek, a w szczególności okoliczności dotyczących ich spłaty i tzw. kosztów ukrytych. Spłata zobowiązania była praktycznie niemożliwa" - podała PK.

W trakcie śledztwa badanych jest ponad 150 transakcji, w których brali udział podejrzani. Dotychczas zarzuty usłyszało 15 osób.

W ostatnim czasie w okolicach Warszawy policjanci CBŚP zatrzymali cztery osoby do tej sprawy.

Powiązany Artykuł

cbsp 1200.jpg
Oferowali pożyczki na wysoki procent, zabierając ludziom dorobek życia. CBŚP rozbiło gang lichwiarzy

Funkcja tzw. naganiaczy

- Rola tych osób mogła być związana z obsługą prawną transakcji, a ponadto część podejrzanych mogła pełnić funkcję tzw. naganiaczy, czyli proponować udzielenie pożyczek, pośredniczyć przy sporządzaniu umów, jak również sporządzać dokumentację dotyczącą transakcji - podał Paweł Żukiewicz z CBŚP. Funkcjonariusze przeszukali miejsca zamieszkania podejrzanych i zabezpieczyli sprzęt elektroniczny, dokumentację oraz mienie podejrzanych w kwocie 600 tys. zł.

Prokurator przedstawił zatrzymanym Iwonie J., Piotrowi W., Dariuszowi J. oraz notariuszowi Władysławowi L. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa co do mienia znacznej wartości oraz wyzyskiwania pokrzywdzonych na podstawie nieuczciwych umów.

"Zatrzymany notariusz usłyszał także zarzuty niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" - podał Dział Prasowy PK. Z ustaleń prokuratora wynika, że podejrzani uczynili sobie z tego procederu stałe źródło dochodu, co zawyża grożącą im karę pozbawienia wolności do 15 lat.

Wniosek o areszt

Prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie aresztu wobec wszystkich podejrzanych, ale sąd przychylił się tylko do trzech z nich.

"Sąd nie uwzględnił wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec notariusza. Prokurator nie zgodził się z tą decyzją i złożył zażalenie na to postanowienie" - podała PK. Sprawa określana jest jako rozwojowa i - jak podała prokuratura - niewykluczone są kolejne zatrzymania.

pb

Polecane

Wróć do strony głównej