"Szczepionka działa. Nie bójmy się jej". Dr Rajewski o preparacie AstraZeneki
- Gdybyśmy pilnowali się jak w marcu 2020 r., to tej fali zakażeń by nie było - powiedział specjalista chorób zakaźnych dr Paweł Rajewski. Dodatkowo problemem jest w jego ocenie rezygnowanie ze szczepień AstraZenecą osób wcześniej zapisanych.
2021-03-18, 06:41
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski poinformował w środę, że od 20 marca do 9 kwietnia w całym kraju zamknięte zostaną hotele, ograniczona działalność galerii handlowych, zamknięte będą kina, teatry, baseny i obiekty sportowe, a uczniowie klas I-III szkół podstawowych wrócą do nauki zdalnej.
Powiązany Artykuł
![1200_Niedzielski_PAP.png](http://static.prsa.pl/images/f4b6ae69-3dd8-44c9-a766-ce16c69a8c41.jpg)
Zaostrzenie restrykcji epidemicznych w całym kraju. Minister zdrowia podał szczegóły
Aktualne obostrzenia Ministerstwo Zdrowia. WIĘCEJ: https://polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2698680
Opublikowany przez PolskieRadio24.pl Środa, 17 marca 2021
"Ludzie żyją tak, jakby nie było epidemii"
- Jeżeli byśmy się jako społeczeństwo pilnowali tak jak rok temu, obecnej fali zakażeń - w tej wysokości - by nie było. Teraz wiele osób ma wszelkie obostrzenia gdzieś. Nie możemy zamykać oczu i udawać, że nie widzimy, co się dzieje. Masa ludzi żyje tak, jakby nie było epidemii. Proszę spojrzeć na ruch na ulicach. Czy polskie miasta wyglądają dziś tak jak wiosną 2020? Wiele osób udaje, że nie ma problemu. Przyzwyczailiśmy się do epidemii, nie ruszają nas nawet przykłady ciężkich przebiegów choroby wśród naszych znajomych - ocenił dr Rajewski.
Lekarz z Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy ma na oddziale sporo pacjentów poniżej 60 lat. Pod respiratorami coraz częściej leżą czterdziesto- i pięćdziesięciolatkowie.
- Wiele osób myśli zero-jedynkowo. Jak przed 14 lutego usłyszeli, że mogą się bawić w walentynki, to bawili się wszyscy jednocześnie. Wiele osób, gdy usłyszało o luzowaniu obostrzeń, to poluzowało wszystkie swoje zachowania - wskazał dr Rajewski.
REKLAMA
Kościoły też zostaną zamknięte?
Ekspert z Bydgoszczy dziwi się, że rząd nie podjął decyzji o zamknięciu kościołów.
- Tam wirus się nie roznosi? Brak takiej decyzji nie ma podstaw naukowych - podkreślił lekarz.
![Obostrzenia związane z pandemią (opr. Maciej Zieliński/PAP)](http://static.prsa.pl/images/a3439700-fe47-4e6c-a23d-cb1c9dfcd32a.jpg)
Dr Rajewski podkreślił, że spadek liczby zakażeń po wprowadzeniu lockdownu powinien być widoczny za 14 dni.
- Pamiętajmy jednak, że spadać zaczną nowe zakażenia. Szpitale nadal będą mierzyć się ze skutkami wzrostów z dzisiaj. Tragiczna będzie też w kwietniu liczba zgonów. Realnie trzeba powiedzieć, że lepiej będzie na przełomie kwietnia i maja - wskazał ekspert.
REKLAMA
Szczepienia AstraZenecą
Zwrócił uwagę na rezygnowanie ze szczepień preparatem firmy AstraZeneca przez coraz większą grupę osób zapisanych wcześniej.
- Ta szczepionka działa. Nie bójmy się jej - zaapelował.
Czytaj także:
- Najwięcej zakażeń koronawirusem od początku roku. Nowe dane Ministerstwa Zdrowia
- Prawie 4,6 mln szczepień w Polsce. Wiemy, ile osób przyjęło już obie dawki
st
REKLAMA
REKLAMA