Terlecki: marszałek Senatu powinien zrzec się immunitetu i stanąć przed wymiarem sprawiedliwości
- Marszałek Senatu Tomasz Grodzki powinien zrzec się immunitetu i stanąć przed wymiarem sprawiedliwości - ocenił w poniedziałek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS), odnosząc się do wniosku szczecińskiej prokuratury, która chce Grodzkiego pociągnąć do odpowiedzialności.
2021-03-22, 13:26
W poniedziałek Prokuratura Krajowa przekazała PAP, że wniosek Prokuratury Regionalnej w Szczecinie o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego został przekazany do Senatu RP. Jak poinformowała, wniosek dotyczy "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich w czasie, gdy Tomasz Grodzki był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej".
"Jak każdy przyzwoity człowiek"
Powiązany Artykuł
Grodzki straci immunitet? Red. Sakiewicz: musiałby się zgodzić, by mu go odebrano
Marszałek Terlecki zapytany przez dziennikarzy, jak powinien się zachować marszałek Grodzki w związku z zarzutami, odpowiedział: "Tak, jak każdy przyzwoity człowiek, to znaczy zrzec się immunitetu i stanąć przed wymiarem sprawiedliwości".
Prokuratura - jak poinformowano - zamierza postawić Tomaszowi Grodzkiemu cztery zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych – w 2006, 2009 i 2012 roku.
- Jak wynika z ustaleń śledztwa, korzyści majątkowe w postaci pieniędzy w złotówkach i dolarach – w wysokości od 1500 do 7000 zł – lekarz przyjmował w kopertach. W zamian zobowiązywał się do osobistego przeprowadzenia operacji lub ich szybkiego wykonania, a także do zapewnienia dobrej opieki lekarskiej - czytamy w komunikacie.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Tomasz Grodzki straci immunitet? Jest wniosek prokuratury
Opłaty za operacje
W toku postępowania przygotowawczego ustalono, że w marcu 2012 r. Tomasz Grodzki przyjął 7000 zł od żony starszego mężczyzny chorującego na nowotwór za osobiste przeprowadzenie operacji - informuje prokuratura.
- "Dowody są bardzo mocne". Duklanowski o sprawie Tomasza Grodzkiego
- "W PO są na niego wściekli". Suski ujawnia kuluarowe rozmowy ws. ewentualnego odwołania Grodzkiego
Według PK, we wrześniu 2009 r. Tomasz Grodzki zażądał od pacjenta za przyspieszenie operacji kwoty 10 000 zł. Pacjent przed operacją przekazał lekarzowi 3000 zł i 500 dol.
"Do zapłaty pozostałej części nie doszło, ponieważ po operacji u pacjenta wystąpiły komplikacje zdrowotne i lekarz nie upomniał się o drugą transzę pieniędzy" - czytamy w komunikacie.
REKLAMA
Powszechna wiedza
Powiązany Artykuł
Rusza proces, który marszałek Senatu wytoczył Tomaszowi Sakiewiczowi. "Próba zastraszania"
Z materiału dowodowego wynika również, że w marcu 2009 r. Tomasz Grodzki przyjmując innego pacjenta w prywatnym gabinecie, miał poinformować go, że może osobiście operować w publicznym szpitalu w zamian za korzyść majątkową - informuje prokuratura.
"Podczas kolejnej wizyty pacjent przekazał lekarzowi kopertę z 2000 zł w zamian za osobiste przeprowadzenie zabiegu operacyjnego przez Tomasza Grodzkiego" - czytamy.
Grodzki miał też - według prokuratury - przyjąć w maju 2006 r. korzyść majątkową w wysokości 1500 zł od syna jednego z pacjentów w zamian za zapewnienie mu dobrej opieki.
Powiązany Artykuł
"Będą konsekwencje polityczne". Dr Krzysztof Karnkowski o postępowaniu ws. marszałka Grodzkiego
"Z zeznań świadków wynika, że na oddziale szpitalnym wiedza o tym, że doktor Grodzki przyjmuje łapówki, była powszechna. Panowało również przekonanie, że uiszczenie łapówki jest konieczne, aby pacjent był dobrze leczony" - czytamy w komunikacie.
REKLAMA
Do 8 lat pozbawienia wolności
PK przypomina, że w toku postępowania prokuratura przesłuchała 15 świadków spośród pacjentów hospitalizowanych na oddziale kierowanym przez Tomasza Grodzkiego oraz członków ich rodzin, według których lekarz przyjmował od nich korzyści majątkowe także przed 2006 r. Przestępstwa te uległy przedawnieniu, ale zeznania są ważnym dowodem dla oceny wiarygodności świadków, którzy zeznawali na okoliczność zdarzeń objętych zarzutami.
Przestępstwa przyjęcia korzyści majątkowej zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami uchylenie immunitetu posłom i senatorom jest niezbędne do ogłoszenia im zarzutów karnych.
fc
REKLAMA