"Okrutna zbrodnia". IPN odkrył bezimienną zbiorową mogiłę na Białołęce
W kompleksie leśnym na warszawskiej Białołęce badacze z Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytut Pamięci Narodowej odkryli zbiorową mogiłę ze szkieletami 35 osób. Są to dzieci, począwszy od kilku lat, kobiety oraz mężczyźni. Wszystkie ofiary niemieckiej egzekucji to ludność cywilna.
2021-03-27, 01:35
Powiązany Artykuł
Poszukiwania szczątków sióstr zakonnych, ofiar sowieckich żołnierzy. Trwają prace IPN
Wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk podkreślił, że egzekucja odbyła się najprawdopodobniej na początku wojny.
Posłuchaj
- Kończy się pierwszy etap badań w więzieniu "Toledo". IPN odnalazł szczątki 18 ofiar
- "To ofiary systemu komunistycznego". Wiceprezes IPN o odkryciu ludzkich szczątków w więzieniu przy ul. Rakowieckiej
- Las, dół śmierci o wymiarach 5 na 2 m i szczątki 35 osób zamordowanych, naszym zdaniem, w czasie wojny przez Niemców. Osoby dorosłe, nieletni, dzieci, w tym bardzo małe tak możemy zobaczyć, nie więcej niż rok, dwa lata życia. Po prawej stronie, tutaj, dziecko sześć lat nie więcej. Jeszcze bucik widzimy z wiązaniem, dobrze zachowany materiał - opisał historyk.
Posłuchaj
- Szkielety zmarłych ułożone są w dramatycznych pozach, a przy nich odnalezione artefakty - powiedział wiceprezes IPN. - Ręka w niezwykle dramatycznym ułożeniu, widzimy fragmenty ubrań, buty, buty przy ofiarach, czy buty wrzucone na ofiary. Na samym sklepieniu znaleźliśmy trzy łuski do karabinu typu Mauser, to typowa amunicja używana przez Niemców. Znaleziona została również butelka od wódki, tak oprawcy łagodzili swoje emocje, które musiały im towarzyszyć przy tak okrutnej zbrodni, której się dopuścili - wyjaśnił wiceprezes IPN.
REKLAMA
- To, co się tutaj wydarzyło, miało niezwykle dramatyczny przebieg - dodał prof. Szwagrzyk. - Widzimy ułożenia szkieletów w zakłóconym układzie anatomicznym. Rozrzucone ręce, rozrzucone nogi. Być może mamy do czynienia z dwiema osobnymi egzekucjami, o czym świadczy wolna przestrzeń pomiędzy szczątkami znajdującymi się z lewej i prawej strony. Dla nas, ludzi, którzy mają doświadczenie w tego typu pracach... To, co widzimy w tym dole robi na wszystkich ogromne wrażenie - podkreślił.
Ciała odnaleziono w lesie w okolicach ul. Skierdowskiej dzięki relacji świadka, który mówił o egzekucji z początku II wojny światowej. Prof. Szwagrzyk zapowiedział, że IPN przystąpi do identyfikacji ofiar. IPN od wielu lat poszukuje tajnych miejsc pochówku ofiar reżimów totalitarnych w Polsce i za granicą.
pb
REKLAMA