Powiązania Giertycha z Sokiem z Buraka. TVP Info ujawnia kolejne zapisy rozmów

W 2016 r. Sok z Buraka pomówił dwie kobiety, które wystąpiły do prokuratury o ustalenie tożsamości autora postu. Mec. Roman Giertych najpierw kibicował skazaniu hejtera, a później sam z jego usług korzystał - pisze portal tvp.info, publikując kolejne zapisy rozmów mecenasa z twórcą Soku z Buraka.

2021-03-30, 13:05

Powiązania Giertycha z Sokiem z Buraka. TVP Info ujawnia kolejne zapisy rozmów
Roman Giertych (z lewej) . Foto: Screenshot z Youtube/ Niezależny Serwis Wiadomości 2

Według relacji tvp.info sprawa dotyczy oczernienia w październiku 2016 roku na stronie Soku z Buraka publicystki Małgorzaty Terlikowskiej i poseł PiS Małgorzaty Wassermann. "W opublikowanym poście pojawiła się fałszywa informacja, jakoby dokonały aborcji, a przekaz grafiki był jednoznaczny: kobiety o poglądach konserwatywnych to hipokrytki, które stają w obronie życia nienarodzonego, same mając na koncie czyn zabroniony" - podaje portal.

Powiązany Artykuł

forum lichocka 1200.jpg
"Problem tworzy środowisko totalnej opozycji". Joanna Lichocka o sprawie Soku z Buraka

W obliczu tej publikacji - jak przypomina tvp.info - Terlikowska zapowiedziała wytoczenie procesu karnego, a zawiadomienie w tej sprawie zostało złożone w prokuraturze m.in. dlatego, że autor Soku z Buraka nie ujawnia swoich danych osobowych.

Kroki prawne zapowiedziała też poseł PiS, co Giertych skomentował na Twitterze wpisem: "Na miejscu p. Poseł nie odpuściłbym takim draniom. 50 tys. plus przeprosiny".

Rola PO

Według tvp.info, osiem miesięcy później jeden z posłów PO zapoznał Romana Giertycha z administratorem Soku z Buraka, a "rok później, jak informował na Facebooku Mariusz Kozak-Zagozda, mecenas Giertych został jego pełnomocnikiem w prywatnej sprawie o odszkodowanie po śmierci teściowej". Wcześniej, jak pisze portal, twórca SzB zaczął "szukać sposobu na uniknięcie odpowiedzialności za swoją hejterską działalność".

REKLAMA

Dalej tvp.info publikuje treść rozmów. Kozak-Zagozda - jak wynika z publikacji - miał napisać w sierpniu 2017 r. do Giertycha, że do firmy, z którą współpracuje, zgłosiła się w jego sprawie policja. - Dostali pismo z policji o ujawnienie moich danych osobowych. Ich prawnik odpisał, że tego nie zrobią bez nakazu sądowego. Policja ustnie zobowiązała się do zachowania tajemnicy. Czy to zgodne z prawem? - miał pytać administrator. - Dałbym to na FB, a ja spróbuję wywołać interpelację - miał odpowiedzieć Giertych.

Później, jak relacjonuje tvp.info, administrator miał prosić Giertycha o pomoc, gdyż jego pomocnika, Darka Sz., wezwano na przesłuchanie i potrzebne będzie mu wsparcie. - Może nawet obecność prawnika na przesłuchaniu. Proszę dać znać - miał dodać twórca "SzB".

Według tvp.info dalej mieli umówić się na spotkanie, a później twórca SzB miał zrelacjonować zeznania Darka Sz. - Panie Romanie, Darek był dziś przesłuchiwany. Przysłał mi pytania i streszczone odpowiedzi. Pytali o mnie. Powiedzieli, że sprawa dotyczy Wassermann i Terlikowskiej, i Pereiry (nie wiem o co chodzi?) i będę przesłuchiwany jako następny - miał tłumaczyć.

Czytaj także:

Twórca SzB, jak czytamy na portalu tvp.info, w końcu sam został wezwany na przesłuchanie. We wrześniu 2017 roku miał napisać do mecenasa m.in: "Dostałem wezwanie w charakterze świadka, takie samo jak Darek. Na 25 września. Czy mógłbym z Panem ustalić strategię na to przesłuchanie, bardzo proszę (…). Chciałbym się wykpić z tego, że ja to sok. Ale powinienem z panem to jakoś przegadać". Mecenas na to miał odpowiedzieć: "Ok. W przyszłym tyg.".

"To nie na tel."

W kolejnej wiadomości z tego samego dnia, jak pisze tvp.info, administrator miał napisać, że "w Londynie działa Wolne Radio Opornik. Oni są w sieci i na Facebooku. Napisali jakiś czas temu do mnie, że gdybym miał kłopoty to mogą podać publicznie, że Sok jest robiony u nich w redakcji". Giertych miał odpowiedzieć: "Pogadamy we wtorek. To nie na tel. W środę o 12".

Niecałe dwa tygodnie później Kozak-Zagozda miał napisać do Giertycha: "Panie Romanie. Dziękuję!!!!". "Plan się udaje. Następnego dnia, tj. 19.09.2017 r. w Wirtualnych Mediach jako SokzBuraka przedstawia się… Andrzej Szuliński z Radia Opornik" - dodaje tvp.info.

Według portalu później "dochodzi do przesłuchania Mariusza Kozaka-Zagozdy, który zachwycony relacjonuje, że w trakcie składania wyjaśnień zasłaniał się… »tajemnicą dziennikarską« i zapowiada, że wyniesie cały sprzęt z domu i »będzie szukał dziupli«".

REKLAMA

W sobotę w związku z publikacjami tvp.info w tej sprawie Giertych zapowiedział na Twitterze, że pozwie portal telewizji.

Publikacje portalu Giertych skomentował również we wtorek. "Skoro publikują już dziś wprost rozmowy adwokata z jego klientem dotyczące zeznań tego klienta odnoszących się do sprawy karnej, to TVP narusza tajemnicę obrończą. Ciekawe kiedy zaczną podsłuchy spowiedzi publikować?" - napisał.

"Zabawna jest ta TVP. Publikuje mojego tt, w którym wyrażam sprzeciw wobec hejtowania p. Wassermann i upublicznia jako dowód dwulicowości porady (w innej sprawie) dla kogoś kto ich zdaniem się tego hejtu dopuścił. Od dzisiaj adwokaci mają utożsamiać się z czynami swych klientów" - dodał w kolejnym wpisie.

kb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej