Polska nie wyda dzieci ojcu w Irlandii. SN: istnieje ryzyko przemocy
Sąd Najwyższy uchylił wyrok nakazujący wydanie dwoje polskich dzieci do Irlandii na wniosek ojca. Sąd uznał, że powrót chłopców może wiązać się z poważnym ryzykiem przemocy fizycznej i psychicznej.
2021-04-16, 13:46
O orzeczeniu poinformowała Prokuratura Krajowa wskazując, że Sąd Najwyższy uwzględnił tym samym skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego w tej sprawie.
Powiązany Artykuł

Zostawiła dziecko w oknie życia. Teraz chce je odzyskać
Ucieczka z Irlandii
Spraw dotyczy małżeństwa: Polki, posiadającej też irlandzkie obywatelstwo i Hindusa. Para ma dwoje dzieci, chłopców urodzonych w Polsce. Podczas pobytu w Irlandii mężczyzna stosował wobec żony przemoc. Kobita była wielokrotnie bita, doznając m.in. obrażeń głowy. W październiku 2016 r. sąd w Dublinie wydał mężczyźnie nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do matki i dzieci. Kobieta ubiegała się też o wyrażenie zgody na stały wyjazd dzieci do Polski. Irlandzki sąd zezwolił jednak jedynie na tymczasowy wyjazd. Kobieta przyjechała z dziećmi do Polski, ale nie wróciła już do Irlandii.
- Dyrektor liceum zawieszony przez prezydent Łodzi. Czarnek: kierujemy zawiadomienie do prokuratury
- "Szkoła nie powinna być miejscem indoktrynacji". MEiN zweryfikuje kolejną część podręczników
Skarga nadzwyczajna
Jeszcze w 2018 r. ojciec złożył do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej wniosek o wydanie dzieci do Irlandii w trybie Konwencji Haskiej dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę. Sąd uwzględnił wniosek i nakazał powrót dzieci do Irlandii. Zarówno matka i prokurator złożyli apelację od tego orzeczenia. Jednak Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił je. Tym samym zdecydował o powrocie dzieci do Irlandii.
REKLAMA
Prokurator Generalny złożył do SN skargę nadzwyczajną od tego wyroku. W konsekwencji Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła tę skargę, uchyliła zaskarżone orzeczenie i przekazała sprawę wrocławskiemu sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania.
"Poważne ryzyko przemocy"
Sąd Najwyższy uznał za zasadne zarzuty dotyczących naruszenia art. 13 akapit 1 lit. b Konwencji Haskiej.
Zgodnie z tym przepisem władza sądowa lub administracyjna państwa wezwanego nie jest obowiązana do wydania dziecka, jeżeli osoba, instytucja lub organizacja sprzeciwiająca się wydaniu wykaże, że istnieje poważne ryzyko, iż powrót dziecka naraziłby je na szkodę fizyczną lub psychiczną albo w jakikolwiek inny sposób postawiłby je w sytuacji nie do zniesienia.
Powiązany Artykuł

Specjalny projekt przeciwko cyberprzemocy. Pomoże uczniom?
SN podkreślił, że udokumentowane akty agresji wobec matki uzasadniają zastosowanie tego przepisu.
REKLAMA
Najważniejsze dobro dziecka
W uzasadnieniu sąd wskazał też, że podstawową zasadą prawa polskiego i międzynarodowego jest zasada dobra dziecka. Zauważono przy tym, że obserwowanie zarówno samych aktów przemocy wobec matki, jak i jej skutków ma poważne reperkusje dla rozwoju i postawy dziecka.
Jak wskazał SN, starszy chłopiec jasno wyraził chęć pozostania w kraju. Z kolei młodsze dziecko, z racji wieku jest niezdolne do formułowania opinii, ale w trakcie badania psychologicznego z udziałem ojca nie chciał nawiązać z nim żadnej interakcji.
Podkreślono przy tym, że polska konstytucja wyraża nakaz ochrony interesów małoletniego, przez co stanowi klauzulę zabezpieczającą prawidłowe wychowanie dziecka przez rodziców, w warunkach odpowiadających godności istoty ludzkiej, przy poszanowaniu podmiotowości dziecka i przy zapewnieniu niezbędnej pomocy i opieki ze strony władz publicznych.
as
REKLAMA
REKLAMA