Kraków: spłonął bus z antyaborcyjnymi hasłami. Będzie zawiadomienie do prokuratury
W nocy soboty na niedzielę spłonął żuk z antyaborcyjnymi zdjęciami i hasłami, zaparkowany w Nowej Hucie w Krakowie. - To nie pierwszy taki przypadek - powiedział Mariusz Dzierżawski, założyciel Fundacji Pro - prawo do życia, do której należał samochód.
2021-04-18, 13:11
Powiązany Artykuł
"Pobito naszego kierowcę". W centrum Warszawy zatrzymano ciężarówkę Fundacji Pro Prawo do Życia
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia
Samochód zaparkowany był na wysokości os. Handlowego przy al. Jana Pawła II. Do pożaru doszło w nocy z soboty na niedzielę. Straż ugasiła ogień. - Przeprowadziliśmy na miejscu oględziny. Sprawdzamy, czy jest monitoring, który wykorzystamy podczas postępowania - powiedziała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Czytaj także:
- [NASZ WYWIAD] Michał Wójcik: mam nadzieję, że wszystkie ugrupowania poprą projekt dotyczący hospicjów perinatalnych
- Kolejny amerykański stan zakaże aborcji. "To efekt przekonań w obronie życia"
- Festiwal hipokryzji polityków opozycji. "Wspierają" osoby z zespołem Downa, a chcą aborcji na życzenie
W niedzielę po południu zawiadomienie w sprawie zamierza złożyć Fundacja Pro - prawo do życia. - To nie pierwszy taki przypadek - powiedział Mariusz Dzierżawski, założyciel Fundacji Pro - prawo do życia. Niecałe dwa lata temu samochód z antyaborcyjnymi hasłami spłonął w Warszawie, a kilka miesięcy temu podpalona została furgonetka w Gorzowie Wielkopolskim.
W całym kraju fundacja ma około 10 pojazdów z antyaborcyjnymi treściami.
mbl
REKLAMA
REKLAMA