Sprawa sędziego Tulei. Jest decyzja Izby Dyscyplinarnej SN

Prokuratura Krajowa wystąpiła z wnioskiem po trzykrotnym niestawieniu się sędziego na przesłuchanie.

Powiązany Artykuł

"Gra i robienie polityki". Marek Ast o sprawie sędziego Igora Tulei

Sędzia Adam Roch w ustnym uzasadnieniu uchwały odnosił się do wolności człowieka, jako najważniejszego przynależnego mu dobra, gwarantowanego przez Konstytucję i prawo międzynarodowe. Sędzia mówił, że wyrażenie zgody na zatrzymanie sędziego powinno być uzależnione między innymi od dowodów uprawdopodobniających, że sędzia popełnił przestępstwo. - Na obecnym etapie postępowania nie zachodzi dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przez niego przestępstwa z artykułu 241 paragraf 1 Kodeksu Karnego. W konsekwencji skutkować to musi uznaniem braku dostatecznych podstaw planowego zatrzymania. Z przyjętego na potrzeby postępowania immunitetowego stanu faktycznego nie wynika rzeczywista potrzeba ingerencji w wolność jednostki - mówił sędzia Adam Roch.

Komentarze prokuratury i obrońców

Reprezentujący Prokuraturę Krajową prokurator Czesław Stanisławczyk mówił, że decyzja dotycząca zaskarżenia tej uchwały zostanie podjęta po otrzymaniu jej pisemnego uzasadnienia. Prokurator zaznaczył, że istnieje rozbieżność między stanowiskiem sądu zawartym w dzisiejszej uchwale, a stanowiskiem z listopada ubiegłego roku, kiedy to Izba Dyscyplinarna orzekła o uchyleniu immunitetu sędziemu Igorowi Tulei.

REKLAMA

- Przypomnę, że pierwsza decyzja Sadu Najwyższego w przedmiocie rozpoznania wniosku o wyrażenie zgody na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, również nie wyrażała takiej zgody, w związku z czym wniesiono zażalenie. Myślę, że podobnie będzie w tej sytuacji procedowane, jeżeli po zapoznaniu się z uzasadnieniem pisemnym zostanie podjęta decyzja co do wywiedzenia środka zaskarżenia - mówił prokurator.

Z orzeczenia cieszyli się obrońcy sędziego Igora Tulei. Mówili, że sędzia Adam Roch w ustnym uzasadnieniu uchwały odnosił się do ich argumentacji. Adwokat Jacek Dubois mówił, że po tym, jak w listopadzie Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet Igorowi Tulei stracił wiarę, że rozmawia z prawnikami. Dziś to się zmieniło. - Możemy powiedzieć, że prawo nad Wisłę wróciło i w orzeczeniu, które usłyszeliśmy dzisiaj pod każdym słowem mogę się podpisać. I przyzwoitość prawa, przyzwoitość rozsądku została przywrócona. Dowiedzieliśmy się, dlaczego pan sędzia Igor Tuleya jest wzorowym sędzią i nie było żadnych podstaw, żeby przeszedł tę gehennę, którą mu zgotowano przez kilkanaście miesięcy - mówił mecenas Jacek Dubois.

Prace Izby Dyscyplinarnej

Izba procedowała w tej sprawie dwa dni, każdego po niemal dwanaście godzin. W tym czasie przed Sądem Najwyższym trwała pikieta w obronie sędziego Igora Tulei. Wejścia do sądu strzegła policja. Decyzją Izby Dyscyplinarnej w listopadzie ubiegłego roku sędzia Igor Tuleya utracił immunitet. Chodziło o postępowanie w związku z obradami Sejmu w Sali Kolumnowej w grudniu 2016 roku. Zostało ono dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W 2017 roku sędzia warszawskiego Sądu Okręgowego Igor Tuleya uchylił jedną z tych decyzji. Pozwolił też mediom rejestrować ustne uzasadnienie orzeczenia.Decyzją Izby Dyscyplinarnej w listopadzie ubiegłego roku sędzia Igor Tuleya utracił immunitet. Chodziło o postępowanie w związku z obradami Sejmu w Sali Kolumnowej w grudniu 2016 roku.

Zostało ono dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W 2017 roku sędzia warszawskiego Sądu Okręgowego Igor Tuleya uchylił jedną z tych decyzji. Pozwolił też mediom rejestrować ustne uzasadnienie orzeczenia.

REKLAMA

ms