Śmierć 7-letniej Amelii po ataku w Tarnopolu. Prezydent złożył kondolencje
Tragiczna informacja o śmierci 7-letniej Amelii, obywatelki Polski, która zginęła w rosyjskim ostrzale Tarnopola, wywołała poruszenie wśród najważniejszych przedstawicieli państwa. Po wpisie premiera Donalda Tuska głos zabrał także prezydent Karol Nawrocki.
2025-11-21, 21:25
Nawrocki o śmierci Amelii
Karol Nawrocki napisał, że przyjął informację o śmierci 7-letniej Polki z głębokim bólem. "Zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą, w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej. Rodzinie i najbliższym składam wyrazy szczerego współczucia, pozostając w modlitwie za duszę niewinnego dziecka oraz jej mamy".
Wcześniej premier Donald Tusk podkreślił dramatyczny wymiar tej tragedii, pisząc: "Amelka miała siedem lat. Siedem. Polskie dziecko. Zginęła w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego. Nie spełni już żadnych swoich marzeń. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać. Bo to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci".
Atak na Tarnopol
O śmierci Amelii i jej matki, które zginęły w nocy z 18 na 19 listopada, poinformował w piątek rzecznik MSZ Maciej Wewiór. Polskie służby dyplomatyczne pozostają w stałym kontakcie z władzami obwodu tarnopolskiego i monitorują sytuację - przekazał.
W Tarnopolu trafione zostały dwa bloki mieszkalne, w których wybuchły pożary. W piątek liczba zabitych w ataku wzrosła do 31 - ratownicy wydobyli tego dnia z gruzów ciała trzech osób, w tym dwojga dzieci. Ranne zostały 94 osoby. Nadal za zaginione uważa się 13 osób.
Źródło: PolskieRadio24.pl