Tokarczuk porównuje Polskę z Białorusią. Dyrektor Biełsatu: trzeba nie mieć wstydu
- Myślę, że to wstydu trzeba nie mieć, żeby tak komentować – mówiła w programie TVP Info dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska-Guzy. W ten sposób odniosła się do słów polskiej noblistki Olgi Tokarczuk, która porównała sytuację w Polsce do tej na Białorusi.
2021-06-03, 19:30
Olga Tokarczuk w wywiadzie dla jednego z najpoczytniejszych włoskich dzienników przekonuje, że sytuacja w Polsce wygląda jak na Białorusi. "Białoruś jak Polska: Płaci za powolność Europy" – brzmi tytuł wywiadu z Olgą Tokarczuk w najnowszym numerze "Corriere della Sera".
Powiązany Artykuł
Olga Tokarczuk porównuje Polskę z Białorusią. Prof. Michał Kleiber: skandaliczne
Pisarka zwracała uwagę, że Europa nie reaguje stanowczo na działania reżimu Alaksandra Łukaszenki. "Mówiąc o brutalnych represjach na Białorusi krytykowała polski rząd, mówiła też o »atakach na LGBT«, które – jej zdaniem – wymykają się spod kontroli. Powieliła też fake newsa o »strefach wolnych od LGBT«" - czytamy na portalu tvp.info.
Na słowa Olgi Tokarczuk zareagowała m.in. Agnieszka Romaszewska-Guzy, dyrektor Biełsatu. Jak mówiła na antenie TVP Info, "wstydu trzeba nie mieć, żeby tak komentować". - I trzeba też nie mieć poczucia proporcji - dodała.
W opinii dziennikarki "jedną rzeczą są poglądy polityczne i zadowolenie lub niezadowolenie z sytuacji w Polsce, a drugą rzeczą jest to, co się dzieje na Białorusi". - To nie ma nic wspólnego z tym, co jest w Polsce - stwierdziła Agnieszka Romaszewska-Guzy.
REKLAMA
W mediach społecznościowych część internautów zareagowała akcją #OdeślijOldzeKsiążkę. Niektórzy wytykają pisarce, że otrzymana przez nią Nagroda Nobla została zwolniona z podatku dochodowego. "Nieładnie tak przyjmować zwolnienie podatkowe od Nobla od reżimu" - napisał publicysta Cezary Krysztopa na Twitterze.
REKLAMA