"MiG-29 jest sprawny i wykonuje loty". Ppłk Pawlak odpowiada na artykuł Onetu
- Samolot MiG-29 jest sprawny i wykonuje loty – powiedział we wtorek na poligonie w Nowej Dębie (Podkarpackie) rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Marek Pawlak. Dodał, że nie doszło do ostrzelania jednego samolotu przez drugi.
2021-06-08, 16:42
We wtorek portal Onet napisał, że 14 maja podczas lotów ćwiczebnych na poligonie w Nadarzycach samolot MiG-29 omyłkowo ostrzelał z 30-milimetrowego działka myśliwiec, z którym leciał w parze.
Powiązany Artykuł
![Mariusz Błaszczak.jpg](https://static.prsa.pl/images/3dd537e5-ccd0-47a1-b1c0-fb64630c583d.jpg)
"W przyszłym roku trafią na wyposażenie armii". Szef MON o zakupie dronów od Turcji
Ppłk Pawlak powiedział we wtorek, że w połowie maja miało miejsce "zdarzenie lotnicze na samolocie MiG-29 na centralnym poligonie Sił Powietrznych w Nadarzycach". - Nie było w tym zdarzeniu ostrzelania jednego samolotu przez drugi – podkreślił.
Rzecznik zaznaczył, że samolot, który brał udział w tym zdarzeniu, jak i całe zdarzenie, badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. - Raport jeszcze nie jest gotowy. Ja mogę powiedzieć w tej chwili tylko tyle, że samolot jest sprawny i wykonuje loty. Jeszcze raz powtarzam, samolot nie był ostrzelany przez inny samolot – powtórzył ppłk Pawlak.
REKLAMA
"Samolot wykonuje swoje loty"
Zdaniem rzecznika na to, co się dokładnie wydarzyło musi odpowiedzieć komisja. - Czekamy na raport – zaznaczył ppłk Pawlak, który potwierdził medialne doniesienia, że piloci w czasie lotu nic niepokojącego nie zauważyli i to dopiero technik po wylądowaniu zauważył wgniecenie w dolnej części kadłuba samolotu.
- Uszkodzona była dolna, prawa część kadłuba. Samolot normalnie już wykonuje swoje loty. Wgniecenie zostały już usunięte – powiedział ppłk Pawlak.
Onet.pl podał, że "pilot myśliwca MiG-29 ostrzelał omyłkowo maszynę, z którą leciał w parze", wskutek czego uszkodzone zostało nie tylko poszycie, ale i wręga, mająca znaczenie dla wytrzymałości całej konstrukcji, co według rozmówców portalu oznaczałoby, że samolot nie nadaje się do remontu. Zdaniem rozmówców portalu, zdarzenie świadczy, że "wystąpił problem z wyszkoleniem załóg i stosowaniem przez nie zasad bezpieczeństwa".
dn
REKLAMA
REKLAMA