Mazury: holowane za żaglówką 5-letnie dziecko zranione śrubą
Na jeziorze Bełdany 5-latka, która była ciągnięta na materacu za żaglówką, została zraniona śrubą silnika. Sternikiem jachtu był jej ojciec, mieszkaniec woj. mazowieckiego. Dziewczynka ma złamaną nogę - poinformował piska policja.
2021-06-27, 23:07
45-latek płynąc jachtem żaglowym wyposażonym w silnik zaburtowy o mocy 9,9 KM, holował 5-letnią córkę, która była na materacu. Łódka płynęła na biegu jałowym. Dziewczynka miała na sobie kamizelkę ratunkową.
Powiązany Artykuł

Skąd się biorą bąbelki w śladzie za obracającą się śrubą motorówki?
W pewnym momencie 5-latka zsunęła się z materaca do wody. Mężczyzna będącą w wodzie córkę przyciągnął do łodzi, gdy znalazła się ona w pobliżu śruby, mężczyzna niefortunnie złapał za manetkę, zwiększając obroty silnika. Śruba zraniła dziecko.
Mężczyzna wciągnął córkę do łodzi, powiadomił służby ratunkowe i popłynął do portu. Tam ratownicy MOPR udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie 5-latkę do szpitala w Olsztynie zabrał śmigłowiec LPR. Dziewczynka doznała otwartego złamania nogi.
Według policji, która wyjaśnia okoliczności wypadku, ojciec dziecka był trzeźwy. Na pokładzie żaglówki była także babcia 5-latki. Także była trzeźwa.
fc
REKLAMA