Burza w sieci po ujawnieniu maili Marka Niedźwieckiego ws. Listy Przebojów Programu 3

2021-07-20, 22:18

Burza w sieci po ujawnieniu maili Marka Niedźwieckiego ws. Listy Przebojów Programu 3
Marek Niedźwiedzki. Foto: PAP/Leszek Szymański

Media społecznościowe rozgrzewa temat ujawnionych przez Gazeta.pl maili z pracownikami, z których wynika, że to Marek Niedźwiecki decydował o tym, jaka będzie kolejność utworów na Liście Przebojów Programu 3, a nie słuchacze głosujący na konkretne przeboje.  Sytuacja dotyczy nie tylko notowania z 15 maja 2020 r., ale też notowań wcześniejszych.

Nowe informacje w sprawie Marka Niedźwieckiego i prowadzonej przez niego Listy Przebojów Programu 3 poruszyły internautów i publicystów.

Gazeta.pl ujawnia e-maile Marka Niedźwieckiego, które przesyłał do ówczesnego wydawcy redakcji muzycznej Programu 3 Polskiego Radia, Bartosza Gila pracującego przy Liście Przebojów

15 maja, na kilka godzin przed emisją Listy Przebojów Bartosz Gil przesłał Markowi Niedźwieckiemu pełną listę utworów w ustawieniu wskazującym, że głosy zostały już zliczone. Poinformował jednocześnie Niedźwieckiego, że "Kazikowi należy odjąć 5 głosów" - ujawnia gazeta.pl. Lista przesłana prowadzącemu zawierała inne ustawienie utworów niż to, które ostatecznie usłyszeli słuchacze. Na pierwszym miejscu znajdował się "Wojownik z miłości" Bartasa Szymoniaka, a Kazik znajdował się na drugiej pozycji. Jak czytamy, "przy utworze Szymoniaka znajdowała się jednak w nawiasie cyfra 6, a przy Kaziku cyfra 1. Ostatecznie do publicznej wiadomości podano notowanie, w którym Szymoniak jest na szóstym, a Kazik na pierwszym miejscu". Podobnie było też z innymi utworami.

Sytuacja dotyczy nie tylko notowania z 15 maja 2020 r., ale też notowań wcześniejszych.

W ujawnionym przez Gazeta.pl mailu z 6 marca ub.r. możemy przeczytać, że Marek Niedźwiecki przesłał Bartoszowi Gilowi tytuły utworów, które znalazły się na pierwszych 13 miejscach. "Bart... opadają mi ręce i wszystko. Poproszę: Pearl Jam, Alanis, Daira Zawiałow (nowa), Ozzy-Under, Wiśnia, Cure, Król - Głodne dusze, Pearl Jam – nowa, Red Box, Punk Fu!, Nick Cave, Fisz Emade, Jelonek.  Dalej jak jest, ale wyrzuć Bowie - Space i Król - te smaki, a przywróć Ozzy & Elton, a na 30 nowość - Bukartyk. dasz rade? dzięki... Marek" – napisał.

Z kolei 20 marca 2020 roku Niedźwiecki pisał do Gila: "Gilu... to wirusujemy! Prawie jest OK, „Jestem w niebie” zrzuć na 20 miejsce. Wywal Lao Che i Traperów. Wchodzą do top 30 Mortas i Morrissey. Na 50 wstaw Kozakiewicza (zamiast Podsiadły). I to tyle zmian na dziś... Dzięki - M".

W innym mailu możemy przeczytać: "„Bartek... wrzućmy tego Beniamina na 30, a za tydzień lista bez emisji (TOP) i wtedy wypadnie. Bo inaczej się go nie pozbedziemy… Kolejnosc w nawiasach, poczekalnia - jak wyjdzie. W razie czego - dzwon... M".

Pełnomocnik Niedźwieckiego mec. Maciej Ślusarek informował, że "system liczenia głosów był niedoskonały, przez co liczony za pomocą niego wynik głosowania wymagał ręcznego korygowania". W podobnym tonie wypowiadał się sam dziennikarz.

dn/tvp.info/gazeta.pl

Polecane

Wróć do strony głównej