Syn prezesa NIK zatrzymany przez CBA. Jakub B. usłyszy zarzuty
Dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie Tadeusz G. oraz społeczny doradca prezesa Najwyższej Izby Kontroli Jakub B. zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zostaną przewiezieni do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gdzie usłyszą zarzuty - poinformowało CBA.
2021-07-23, 14:31
Powiązany Artykuł
Zawiadomienie ws. wyborów korespondencyjnych. Kosiński: nie sądzę, żeby prokuratura się tym zajęła
Jakub B. to syn prezesa NIK Mariana Banasia. Banaś o jego zatrzymaniu poinformował na Twitterze. "Mój syn został dziś zatrzymany ok. godziny 13:30 na lotnisku Kraków Balice, gdy w towarzystwie małżonki wracał z urlopu. Zatrzymania dokonali funkcjonariusze krakowskiej delegatury CBA" - napisał.
Informacje w tej sprawie przekazało również Centralne Biuro Antykorupcyjne w piątkowym komunikacie. Jak zaznaczyło, funkcjonariusze krakowskiej delegatury CBA prowadzą pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Białymstoku śledztwo dotyczące składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez osobę pełniącą funkcję publiczną.
Śledztwo CBA
"W toku postępowania śledczy zgromadzili obszerny materiał dowodowy, który został poddany analizie. W związku z powziętymi ustaleniami przeprowadzono dzisiaj dwie realizacje. Na terenie województwa małopolskiego funkcjonariusze CBA zatrzymali społecznego doradcę Prezesa NIK – Jakuba B. Również na terenie Małopolski, przy współudziale funkcjonariuszy Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów, agenci CBA zatrzymali Dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie – Tadeusza G." - podał Wydział Komunikacji Społecznej CBA.
Biuro zapowiedziało, że "po zakończeniu czynności procesowych mężczyźni zostaną przewiezieni do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gdzie usłyszą zarzuty".
Zarzuty wobec zatrzymanych
"Materiał zgromadzony przez śledczych wskazuje, że Dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie kilkukrotnie ujawnił osobie nieuprawnionej informacje, które uzyskał w toku prowadzonych czynności służbowych, przekraczając tym samym swoje uprawniania. Ustalono ponadto, że uzyskawszy informacje o popełnieniu przestępstw nie dopełnił ciążących na nim obowiązków i nie zawiadomił właściwych organów" - napisano w komunikacie CBA.
Jak wskazano, w śledztwie ustalono, że "drugi z zatrzymanych kilkukrotnie posługiwał się poświadczającymi nieprawdę dokumentami w toku prowadzonych rozliczeń z krakowskimi Urzędami Skarbowymi, jak również w celu uzyskania dofinansowania z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie".
"Śledztwo jest w toku. Planowane są kolejne czynności" - zapowiedziało CBA.
kp
REKLAMA
REKLAMA