Protesty przeciwko szczepieniom w Katowicach. Szef GIS: apeluję o trochę zdrowego rozsądku

- Zaszczepienie się przeciwko COVID-19 jest decyzją, która ma nie tylko osobisty, ale też społeczny wymiar. To obecnie jedyne antidotum pozwalające walczyć z pandemią - podkreślił kierujący Głównym Inspektoratem Sanitarnym Krzysztof Saczka. Do osób protestujących przeciwko szczepieniom zaapelował o rozsądek oraz zapoznanie się z wynikami badań i rekomendacjami.

2021-08-09, 15:20

Protesty przeciwko szczepieniom w Katowicach. Szef GIS: apeluję o trochę zdrowego rozsądku
Saczka: zaszczepienie się przeciwko COVID-19 to decyzja, która ma też wymiar społeczny. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

W sobotę ulicami Katowic przeszła licząca kilka tysięcy osób manifestacja, określana przez organizatorów jako Wielki Śląski Marsz Wolności. Demonstranci z różnych części kraju sprzeciwiali się polityce rządu dotyczącej COVID-19. Szczepienia zostały przez nich nazwane "eksperymentem medycznym".

Powiązany Artykuł

szczepienia free shutt 1200 .jpg
Mieszanie szczepionek przeciw COVID-19. Cessak: badania potwierdzają ich skuteczność i bezpieczeństwo

- Zaapelowałbym do tych osób o trochę zdrowego rozsądku. Szczepienia to jest tak naprawdę jedyne w tej chwili antidotum pozwalające walczyć z wirusem, skutecznie przerywać łańcuchy zakażeń - powiedział w Katowicach Saczka. Jak przekonywał, szczepionki należą do najbardziej bezpiecznych dla pacjentów preparatów na rynku.

- Jeśli już takie osoby, które protestują i są przekonane o tym, że faktycznie nie chcą się szczepić z różnych powodów, to nie powinny zniechęcać do tego innych osób. Mówimy tutaj niekoniecznie tylko i wyłącznie o bezpieczeństwie własnym, bo to byłoby zbyt proste. Jeśli mówimy o pandemii, szczepienie ma znacznie szerszy wymiar, bo to dotyczy również naszych rodzin, dzieci, rodziców, współmałżonków, przyjaciół, znajomych - powiedział szef GIS.

Czytaj także:

Jak podkreślił, osoba dla której zakażenie może być czymś błahym, może zakazić inne osoby i gdzieś na końcu łańcucha zakażeń może dojść do zgonu jednej lub wielu osób.

- Widzimy tutaj, że to nie dotyczy tylko i wyłącznie nas, dlatego że nie chcemy się zaszczepić, tylko ten wymiar jest zdecydowanie szerszy społecznie. Ma to ogromne znaczenie w zwalczaniu pandemii - zaznaczył Saczka.

Szczepionki są bezpieczne

Jak przekonywał, szczepionki przeciw COVID-19 są przebadane, dopuszczone do obrotu i bezpieczne. - Zachęcam osoby, które protestują do takiej refleksji. Do zapoznania się z opiniami naukowców, z badaniami naukowymi, ze stanowiskiem instytucji międzynarodowych, które dopuszczają szczepionki do użycia i może jednak zauważą, że szczepienia są niezwykle ważne, abyśmy sobie zapewnili bezpieczeństwo - oświadczył Saczka.

- Przecież wszyscy pragniemy też powrotu do normalności, do tego, żeby już nie było zakażeń. Żeby szpitale były dostępne dla pacjentów z innymi schorzeniami, więc tak naprawdę jedyną drogą jest droga właśnie poprzez szczepienia - podsumował.

REKLAMA

Manifestacja przeciw szczepieniom

Sobotni marsz zorganizowano pod hasłami "Stop segregacji" i "Stop zamykaniu Polaków". Uczestnicy manifestacji zebrali się w sobotnie południe przy pomniku Powstańców Śląskich, po czym przeszli ulicami Katowic na tereny rekreacyjne Doliny Trzech Stawów. Manifestacja zakończyła się po kilku godzinach.

"Bądź lekarzem, nie zbrodniarzem", "Dłużej by się żyło, gdyby się nie szczepiło", "Fałszywa pandemia", "Zakrzep się"  takie napisy nieśli uczestnicy zgromadzenia.

Podczas konferencji prasowej zapowiadającej zgromadzenie organizatorzy - przedstawiciele kilku stowarzyszeń - deklarowali, że chcą w pokojowy sposób wyrazić niezadowolenie z działań rządu, "stawić opór tyranii" i pokazać, że osób podzielających ich poglądy jest wiele. Jak oświadczyli, to "manifestacja przeciwko bezprawiu".

Domagają się zaprzestania - jak to określili - "łamania praw człowieka i obywatela, segregacji narodu oraz przedstawienia dowodów medycznych i naukowych dotyczących szczepień przeciwko COVID-19, które „stanowią podstawę tak drastycznych, wyniszczających decyzji”. Jak dodają, jeśli te dane nie zostaną pilnie przekazane, żądają ujawnienia "winnych zbrodni przeciwko narodowi polskiemu" oraz ich osądzenia, a także zaprzestania "eksperymentów medycznych i propagowanie mobbingu". Demonstranci kwestionowali także zasadność wprowadzenia w Polsce stanu epidemii, przekonując, że prowadzi to do wyniszczenia gospodarki.

ng

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej