Nie żyje Siergiej Kowalow. Prezydent: nigdy nie zostanie zapomniany
Prezydent Andrzej Duda napisał na Twitterze, że "Siergiej Kowalow nigdy nie zostanie zapomniany". Były sowiecki dysydent i obrońca praw człowieka zmarł dziś w Rosji. Miał 91 lat.
2021-08-09, 16:04
"Odszedł Siergiej Kowalow - obrońca praw człowieka, przyjaciel Polski, odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP i nie na darmo nazywany »sumieniem Rosji«. Niech spoczywa w pokoju. RiP. Nigdy nie zostanie zapomniany" - napisał prezydent Duda na Twitterze.
W poniedziałek niezależne radio Echo Moskwy poinformowało, że w wieku 91 lat zmarł rosyjski dysydent z czasów ZSRR i obrońca praw człowieka Siergiej Kowalow. Jego syn Iwan Kowalow poinformował na Facebooku, że ojciec "zmarł we śnie, wcześnie rano 9 sierpnia".
Powiązany Artykuł
W Rosji zmarł krytyk Władimira Putina i obrońca praw człowieka. Siergiej Kowalow miał 91 lat
Siergiej Kowalow urodził się 2 marca 1930 roku. W roku 1952 ukończył wydział biologii Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU). Siergiej Kowalow po upadku Związku Radzieckiego był jednym ze współtwórców niepodległego państwa rosyjskiego. Za prezydentury Borysa Jelcyna pracował nad ustawami, które chroniły prawa człowieka i wolności obywatelskie. Był autorem rosyjskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela z 1991 roku. W swoich publikacjach krytykował politykę Kremla, a Władimira Putina nazywał "dyktatorem".
- "Niosła ludziom nadzieję". Przyjaciele modlili się dziś za zmarłą Szczęsną Milli
- "Najważniejszy był dla niej człowiek". Wspomnienie o Szczęsnej Milli
Kowalow był laureatem licznych odznaczeń i nagród zagranicznych oraz międzynarodowych za działalność na rzecz obrony praw człowieka. Polskie odznaczenie - Krzyż Wielki Orderu Zasługi RP - przyznał mu w 2009 roku prezydent Lech Kaczyński. W wypowiedziach na temat relacji rosyjsko-polskich Kowalow opowiadał się za zbadaniem i ocenieniem na drodze sądowej zbrodni katyńskiej.
bf
REKLAMA