Wiceszef MON podał się do dymisji po decyzji premiera ws. Jarosława Gowina

- W związku z dymisją wicepremiera Jarosława Gowina postanowiłem podać się do dymisji jako wiceszef MON - powiedział we wtorek Marcin Ociepa.

2021-08-11, 09:31

Wiceszef MON podał się do dymisji po decyzji premiera ws. Jarosława Gowina
Marcin Ociepa. Foto: FORUM/Mateusz Wlodarczyk

Powiązany Artykuł

1200 gowin free.jpg
Porozumienie opuszcza Zjednoczoną Prawicę, a posłowie klub PiS. Jest decyzja zarządu partii Gowina

"Parlamentarzyści Porozumienia odchodzą z klubu Prawa i Sprawiedliwości i opuszczają Zjednoczoną Prawicę" - napisał na Twitterze zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek. Decyzję w tej sprawie podjął Zarząd Krajowy Porozumienia. Parlamentarzyści Porozumienia mają teraz utworzyć Koło Parlamentarne Porozumienia Jarosława Gowina.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta o odwołanie wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologi Jarosława Gowina. 

Czytaj także:

- Ze względu na słabe działania dotyczące ważnych i kluczowych ustaw ws. obniżenia podatków, premier Mateusz Morawiecki zwrócił się dzisiaj do prezydenta z wnioskiem o odwołanie wicepremiera Jarosława Gowina - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.

REKLAMA

Dymisja wiceszefa MON

Marcin Ociepa z Porozumienia poinformował w środę, że w związku z odwołaniem Jarosława Gowina z funkcji w rządzie postanowił podać się do dymisji z funkcji wiceszefa MON. Dodał, że to gest solidarności z Gowinem.

O swojej decyzji Ociepa poinformował na konferencji prasowej w Sejmie. Zaznaczył, że nie brał udziału w środowym porannym posiedzeniu zarządu Porozumienia, który - jak poinformował wicerzecznik ugrupowania Jan Strzeżek - podjął decyzję o opuszczeniu Zjednoczonej Prawicy oraz o tym, że powstanie koło parlamentarne Porozumienia.

Ociepa zaznaczył, że najpierw będzie musiał zapoznać się ze środową decyzją zarządu, żeby zdecydować, czy zostaje w klubie PiS.

"Perturbacje koalicyjne"

Podkreślił, że był zwolennikiem pozostania Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy i na przestrzeni "przynajmniej ostatniego roku na różnych etapach tych perturbacji koalicyjnych" był osobą, która pełniła rolę mediatora. Zaznaczył, że starał się budować porozumienie między Porozumieniem a PiS i Solidarną Polską, bo - jak podkreślił - ma konserwatywne poglądy i uważa, że dotychczasowa większość parlamentarna i rząd "był i jest najlepszy z możliwych" dla Polski.

REKLAMA

Oświadczył, że jego dymisja z funkcji w MON to gest solidarności z Jarosławem Gowinem, który był powoływany do rządu, podobnie jak on sam, na mocy umowy koalicyjnej z PiS.

- Jeśli chodzi o przyszłość to wszystko będziemy musieli zważyć - powiedział Ociepa. Podkreślił, że on osobiście był przeciwny ultimatum postawionemu w ostatnią sobotę PiS przez zarząd Porozumienia.


PAP/IAR/jb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej