Ambasador Afganistanu w Polsce: jestem otoczony przez dobrych ludzi
- Najważniejsze dla mnie w tej sytuacji jest to, nie zaginął humanitaryzm, widać chęć niesienia dobra przez społeczność międzynarodową - powiedział ambasador Afganistanu w Polsce Tahir Qadiry po ewakuacji jego rodziny do Warszawy.
2021-08-20, 17:20
Z Kabulu ewakuowano członków rodziny ambasadora Afganistanu w Polsce Tahira Quadiry. Przylecieli oni do Warszawy lotem zorganizowanym przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego na polecenie prezydenta Andrzeja Dudy. - Będąc tutaj, w Polsce, jestem zaszczycony być otoczonym przez dobrych ludzi, słyszę słowa otuchy - mówił Tahir Quadiry w rozmowie z TVP.Info.
Powiązany Artykuł
Ewakuowana rodzina ambasadora Afganistanu jest już w Polsce. "To było osobiste życzenie prezydenta"
Dyplomata podkreślił, że najważniejsze dla niego "w tej sytuacji jest to, nie zaginął humanitaryzm, widać chęć niesienia dobra przez społeczność międzynarodową".
- Od początku kryzysu w Afganistanie, od dziennikarzy i zwykłych ludzi, gdziekolwiek bym nie poszedł, czuję szacunek jako człowiek z Afganistanu. Wszyscy pytają: "co można dla was zrobić". Dzisiaj widziałem sceny, kiedy łączone były rodziny. To ma ogromne znaczenie dla ludzkości - podkreślił.
Czytaj także:
- Magdalena El Ghamari: mało kto wierzy w deklaracje talibów dotyczące braku odwetu
- "Sposób, w jaki to zrobiono, świadczy o nieudolności". Prof. Jabłoński o wycofaniu się USA z Afganistanu
- Ewakuacja współpracowników Polski z Afganistanu. Ponad 100 osób trafiło do ośrodków dla cudzoziemców
- Przez kryzys, ludzie w Afganistanie cierpią i niestety wielu z nich nie ma możliwości opuszczenia kraju. To stało się w bardzo złym czasie - ocenił.
REKLAMA
Ponad 18 tys. ewakuowanych
Do tej pory z Afganistanu wywieziono ponad 18 tysięcy osób, przede wszystkim obcokrajowców, ale także afgańskich tłumaczy. Równocześnie jednak wielu Afgańczyków, którzy mają jeszcze być ewakuowani, nie ma jak dostać się na lotnisko w Kabulu, bo drogę blokują im talibowie.
TVP.Info, IAR/ mbl
REKLAMA