Prof. Kawecki o słowach Frasyniuka: to pierwszy krok do działań przestępczych, KRRiT będzie interweniować w tej sprawie
- Ten rodzaj mowy nienawiści można odbierać jako pierwszy etap prowadzący do działań przestępczych - ocenił członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji prof. Janusz Kawecki w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". Skomentował w ten sposób wypowiedź Władysława Frasyniuka o polskich żołnierzach.
2021-08-25, 07:27
Powiązany Artykuł
Mariusz Kamiński: obraża się żołnierzy i funkcjonariuszy SG, którzy wykonują wzorową służbę
Na uwagę dziennikarza, że Frasyniuk określił żołnierzy Wojska Polskiego, strzegących granicy polsko-białoruskiej, inwektywami "wataha psów, śmieci", Kawecki stwierdził, że "można te wypowiedzi zaliczyć do tzw. mowy nienawiści".
- Wypowiadający się poniżał swoją wypowiedzią żołnierzy wykonujących zadania związane z bezpieczeństwem państwa, obniżał ich autorytet jako zbiorowości współtworzącej instytucję państwa. Ten rodzaj mowy nienawiści, podsycanie negatywnych emocji do grup osób, i tak ukierunkowany, w odniesieniu do żołnierzy stojących na straży bezpieczeństwa obywateli, można odbierać jako pierwszy etap prowadzący do działań przestępczych albo mających taki charakter - powiedział.
Dodał, że "za to, co emituje się podczas realizacji programu, odpowiada wobec odbiorców i wobec KRRiT nadawca".
Odpowiedzialność nadawcy
- Często nadawcy twierdzą, że audycja realizowana była na żywo, nie mogli więc zainterweniować. Nic bardziej błędnego! To właśnie w każdej audycji na żywo jest jej prowadzący, który jest reprezentantem nadawcy. To on, nawet po zaistnieniu faktu naruszającego wymagania ustawowe, powinien natychmiast reagować. I w tym konkretnym przypadku był również prowadzący audycję. Wszyscy widzieliśmy, że zupełnie na te skandaliczne wypowiedzi nie zareagował - zaznaczył Kawecki.
- Porównał żołnierzy do śmieci. Frasyniuk odniósł do krytyki w jego stronę
- Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu zawiadomi prokuraturę. To reakcja na wypowiedzi Frasyniuka
Jego zdaniem "państwo powinno być skuteczne w eliminowaniu takich postaw z dyskursu publicznego". Zapowiedział też działania KRRiT w tej sprawie. - One, zgodnie ze stosowaną procedurą, nie są natychmiastowe. Ale informacja o podjęciu takich działań przez KRRiT na pewno dotrze nie tylko do nadawców objętych naszą oceną, ale również do innych i spowoduje ich odpowiednią refleksję - zapowiedział.
kp
REKLAMA
REKLAMA