"To był wielki czas". Prezydent w rocznicę porozumienia katowickiego

Powiązany Artykuł

"Naród nie dał się podzielić i zniszczyć". Prezydent w 41. rocznicę podpisania porozumienia katowickiego

- To był wielki czas, i pod względem ducha, który wtedy był, i pod względem skutków, które przyniósł. Skutków, które dziś widzimy: suwerennej, niepodległej, wolnej Polski, która z podniesioną głową walczy o swoją pozycję. Pozycję, która się jej należy z racji miejsca w przestrzeni europejskiej i światowej, i tego geograficznego, i wynikającego z wielu innych, obiektywnych elementów, takich jak nasze zasługi dla Europy i dla świata - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Posłuchaj

Prezydent w Dąbrowie Górniczej: Sierpień '80 był wielki pod względem ducha i skutków. (IAR) 0:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Polskie sierpnie"

Andrzej Duda podkreślił, że wydarzenia sierpnia 1980 r. wpisują się w historię bohaterskich "polskich sierpniów", m.in. sierpnia 1920 r. czy sierpnia 1944 r.

- Tutaj, w Dąbrowie, w Zagłębiu i obok, na Śląsku, tam, gdzie walczyli, w Jastrzębiu, w innych miejscach, i tam na Wybrzeżu, tym zachodnim, w Szczecinie, i Gdańsku i w Lublinie, i w Świdniku, i w Krakowie, w Nowej Hucie, we wszystkich tych miejscach w naszym kraju ludzie pracy twardo stanęli, nie bojąc się prześladowań, nie bojąc się tego, że mogą stracić pracę, że mogą trafić do więzienia, nawet tego, że mogą zostać zabici - dodał.

Prezydent wskazał, że "stanąć i powiedzieć: chcemy być wolni, nie było łatwe". Podkreślał również rolę ówczesnego papieża Jana Pawła II w wydarzeniach z sierpnia 1980 r., dzięki któremu "zobaczyliście, jak wielu jest ludzi myślących podobnie".

- To był początek Solidarności, którego kulminacją był dokładnie wasz strajk i były wasze porozumienia. Były kulminacją, bo domykały w ostateczny sposób to, że Solidarność jako sformalizowany byt, związek zawodowy, niezależny, suwerenny, samorządny mogła powstać i powstała - zauważył, wskazując, iż do "S" należało 10 mln członków.

Powiązany Artykuł

"Wspaniały triumf wolności i solidarności". Prezydent w rocznicę porozumień sierpniowych

• Sierpień 80. 41 lat temu rozpoczął się strajk w Hucie Warszawa
• "W sierpniu 1980 roku wszystko zagrało". Jan Karandziej o strajku w Stoczni Gdańskiej
• Solidarność - związek zawodowy, który w 1980 roku chciał zmienić Polskę

Ofiary 

Prezydent wspomniał też poniesione ofiary, m.in. górników w kopalni Wujek i księdza Jerzego Popiełuszki.

- Mimo więzienia, internowania, mimo bicia, wyrzucania z pracy przetrwaliście po to, żeby mógł przyjść '89 rok i późniejsze lata. Bo ten proces trwa. Nie można było tego zrobić w sposób gwałtowny. Na szczęście tak się nie stało, nie było rozlewu krwi. Mówię, na szczęście, choć może przez to ten proces dłużej trwa, ale Polska się oczyszcza jak rzeka: powoli, ale stale - ocenił.

Zadeklarował, że będzie czynił wszystko, "by Polskę w spokojny sposób dalej oczyszczać".

jbt