"To kłamstwo". Komendant SG dementuje doniesienia o przenoszeniu zwłok na stronę białoruską
- To kłamstwo. Po prostu kłamstwo - powiedział Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga nt. doniesień mediów białoruskich oczerniających straż graniczną, która rzekomo miałaby przeciągać zwłoki na stronę białoruską.
2021-09-20, 13:15
Komendant potwierdził znalezienie zwłok 3 emigrantów w różnych miejscach przy granicy z Białorusią. Opowiedział też o sytuacji z weekendu: "nasz patrol w dniu wczorajszym, w godzinach rannych po stronie białoruskiej zauważył grupę imigrantów i obok leżącą kobietę". Jak zaznaczył komendant natychmiast została powiadomiona strona białoruska, "jednak Białorusini nie reagowali".
Powiązany Artykuł
Próby były ponawiane, ale białoruscy strażnicy przestali odbierać telefon. - Pierwszy patrol pojawił się dopiero po kilku godzinach i zignorował tę sytuację - przeszedł obok. Dopiero po dalszych naszych kontaktach ze stroną białoruską został wysłany patrol, który po przybyciu niestety stwierdził zgon tej kobiety - przekazał Praga.
- "Łukaszenka nadal sprowadza migrantów". Unijny urzędnik o sytuacji na granicach Wspólnoty z Białorusią
- Sytuacja na granicy z Białorusią. Wojsko naprawiło zniszczony fragment zasieków
Komendant pytał również, czy "te zgony w takim krótkim czasie nie były dziełem czynnika, który zadziałał". Zaprzeczył też doniesieniom mediów białoruskich oczerniających straż graniczną, która rzekomo miałaby przeciągać zwłoki na stronę białoruską. - To kłamstwo. Po prostu kłamstwo - powiedział komendant.
Powiązany Artykuł
Ponad 8 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy
Podał też dwa przypadki, które również miały miejsce podczas weekendu. Strażnicy zatrzymali kobietę w ciąży, która ze sobą prowadziła 13 dzieci. - To nie były jej dzieci - zaznaczył Praga. Wskazał, że "wygląda na to, że te dzieci zostały odłączone od swoich rodzin i siłą przepychane na polską stronę". Połowa dzieci trafiła do szpitala, gdyż są chore na COVID-19. Kolejnym przykładem jest sytuacja, gdy strona białoruska przerzuciła na polską stronę, "w miejscu niebezpiecznym", grupę 8 osób. - Te osoby zaczęły się topić - powiedział komendant. Zostały uratowane dzięki wspólnym działaniom polskich służb, 7 osób trafiło do szpitala.
Komendant mówił też o statystykach. - Od początku roku prób nielegalnego przekroczenia granicy było ponad 8 tysięcy, z czego 3,5 tysiąca w sierpniu, a ponad 4 tysiące w pierwszych dziewiętnastu dniach września. Zatrzymano w sumie 110 pomocników i organizatorów prób nielegalnego przerzucenia imigrantów z granicy Polski z Białorusią do innych krajów UE, przede wszystkim do Niemiec - zaznaczył komendant SG.
- Dzięki wprowadzeniu strefy objętej stanem wyjątkowym nasze działania są i mogą być bardziej skuteczne - podsumował komendant SG. Podziękował też wszystkim mieszkańcom pogranicza podlaskiego i lubelskiego, którzy "są z nami, rozumieją tę sytuację, przekazują nam informacje" - zaznaczył. Zaapelował też o przekazywanie strażnikom granicznym informacji. - To dla nas bardzo ważne - ocenił.
dn
REKLAMA