"To nie jest właściwa droga". Rzecznik rządu o decyzji TSUE ws. ukarania Polski

"Kwestia regulowania organizacji wymiaru sprawiedliwości jest wyłączną kompetencją państw członkowskich; polski rząd publicznie mówił o konieczność dokonania zmian w tym obszarze, droga kar i szantażu wobec naszego kraju to nie jest właściwa droga" - ocenił rzecznik rządu Piotr Müller.

2021-10-27, 15:49

"To nie jest właściwa droga". Rzecznik rządu o decyzji TSUE ws. ukarania Polski

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował w środę, że Polska, z uwagi na to, iż nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych, odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie.

"Unia Europejska to wspólnota suwerennych państw, w której obowiązują jasne reguły. Wynika z nich jasny podział kompetencji pomiędzy UE a kraje członkowskie. Kwestia regulowania organizacji wymiaru sprawiedliwości jest wyłączną kompetencją państw członkowskich" - zwrócił uwagę Piotr Müller.

Jak dodał, polski rząd publicznie mówił o konieczność dokonania zmian w tym obszarze, które zapewnią jego efektywne funkcjonowanie.

"Droga kar i szantażu wobec naszego kraju to nie jest właściwa droga. To nie jest model, w którym powinna funkcjonować Unia Europejska - unia suwerennych państw" - dodał.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

tsue 1200 free (1).jpg
TSUE nakłada karę pieniężną na Polskę. Sebastian Kaleta: to uzurpacja i szantaż

Postanowienie TSUE

W wydanym w środę postanowieniu wiceprezes TSUE Lars Bay Larsen zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie, "licząc od dnia doręczenia Polsce tego postanowienia do dnia, w którym to państwo członkowskie wypełni zobowiązania, wynikające z postanowienia z dnia 14 lipca 2021 r., lub – w braku zastosowania się do tego postanowienia – do dnia wydania ostatecznego wyroku".

TSUE podał w uzasadnieniu, że na podstawie informacji, przedstawionych przez obie strony, wiceprezes Trybunału stwierdził, iż przepisy polskie, dotyczące Izby Dyscyplinarnej, nadal mogą być stosowane w polskim porządku prawnym.

Spór o działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego

Komisja Europejska 7 września zdecydowała o zwróceniu się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych z 14 lipca. Chodzi o postanowienie dotyczące Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Czytaj także:

14 lipca Polska została zobowiązana przez TSUE do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych, odnoszących do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. KE podała 7 września, że uważa, iż Polska nie podjęła wszystkich środków niezbędnych do pełnego wykonania nakazu Trybunału.

Wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński już w wakacje zapowiadał likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Wskazywał, że nie sprawdziła się ona. Także premier Mateusz Morawiecki, który w ubiegły wtorek wziął udział w debacie w Parlamencie Europejskim, zapowiedział, że ID SN zostanie zlikwidowana.

bf

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej