"Ma wymiar gospodarczy i polityczny". Naimski o Baltic Pipe
- Gazociąg Baltic Pipe w wymiarze gospodarczym zapewnia dostawy gazu na następne 20-30 lat, a w politycznym - uwalnia Polskę od monopolu i presji politycznej - powiedział pełnomocnik rząd ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
2021-11-19, 06:41
Prawie 20 km od brzegów wyspy duńskiej wyspy Zelandia należąca do koncernu Saipem jednostka Castorone 10 połączyła fragmenty gazociągu Baltic Pipe, wychodzące z polskiego i duńskiego brzegu. Całość została opuszczona na dno. W ten sposób morski odcinek gazociągu Polska-Dania leży już na dnie Bałtyku.
Jak podkreślił Piotr Naimski, uruchomienie Baltic Pipe, planowane na październik 2022 r. "w sposób radykalny zmienia polską sytuację w sektorze gospodarki energetycznej, uwalniając nas od monopolu i presji politycznej, a daje możliwość suwerennych decyzji kontraktowych i gospodarczych".
- To ma znaczenie gospodarcze, bo to jest bezpieczeństwo dostaw gazu do polskiej gospodarki w perspektywie następnych 20-30 lat, ale i w sensie politycznym - bo nie będziemy skazani na polityczne rozmowy z rosyjskimi dostawcami, bądź z ich mocodawcami w Moskwie - powiedział Piotr Naimski. Jak dodał, dzięki Baltic Pipe Polska będzie miała możliwość "sprowadzania surowca z rynku światowego, bo szelf norweski to jest rynek światowy".
Kryzys energetyczny
Pełnomocnik ocenił, że dostawy surowców energetycznych są obecnie bardzo spolityzowane, zwłaszcza dziś, kiedy mamy kryzys energetyczny w wymiarze nie tylko europejskim, regionalnym, ale i globalnym.
REKLAMA
- Ten kryzys wywołany został między innymi - nie tylko, ale między innymi - manipulacją Rosjan na gazowym rynku Europy. To było i jest możliwe dlatego, że zbyt duża ilość gazu dla odbiorców europejskich pochodzi od jednego, politycznego, rosyjskiego dostawcy - podkreślił Piotr Naimski. Jak dodał, budowa Baltic Pipe to realizacja polskiej strategii zróżnicowania kierunków dostaw gazu i uwolnienia się od rosyjskiego wpływu.
Czytaj także:
Powiązany Artykuł
Piotr Naimski: Polska nie przedłuży kontraktu z Gazpromem, nie uzależnimy się od rosyjskich dostaw
- Gazprom chce szantażować i dzielić Europę. Polska wśród krajów dobrze przygotowanych na rosyjską grę
- W sezonie zimowym nie zabraknie gazu. Magazyny wypełnione są w 100 proc.
Baltic Pipe
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich.
Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Trasa ma być gotowa do przesyłania pierwszych ilości gazu 1 października 2022 r. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System.
jbt
REKLAMA
REKLAMA