Aktywiści i politycy w strefie przygranicznej? Wiceszef MSWiA odpowiada
- Skala niebezpieczeństwa, pewnych zachowań, a także poddawanie się różnym działaniom dezinformacyjnym i powielanie przekazu, który płynie z białoruskiej propagandy, jednoznacznie wskazuje, że taka obecność na tym etapie jest niemożliwa - uzasadniał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży.
2021-12-01, 14:32
Od środy 1 grudnia br. do 1 marca 2022 przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania, z którego wyłączeni są m.in. mieszkańcy czy osoby prowadzące tam działalność gospodarczą. Zakaz wprowadzono tam, gdzie obowiązywał dotychczas stan wyjątkowy, czyli w 183 miejscowościach w województwach podlaskim i lubelskim. Zgodnie z nowelizacją, która umożliwiła wydanie tego zakazu, na czas określony i na określonych zasadach komendant placówki Straży Granicznej będzie mógł zezwolić na przebywanie na tym obszarze również innych osób, w szczególności dziennikarzy.
Chodzi o bezpieczeństwo
Wiceszef MSWiA na konferencji, na której przedstawiał zasady wjazdu na teren objęty zakazem dla dziennikarzy, zapytany został, czy zgodę na wjazd mogą otrzymać np. przedstawiciele organizacji humanitarnych.
- Nie przewidujemy możliwości wjazdu na ten obszar przedstawicieli organizacji trzeciego sektora, różnych stowarzyszeń, zwłaszcza polityków. Tym wyjątkiem w stosunku do okresu obowiązywania stanu wyjątkowego jest możliwość udziału mediów w sposób zorganizowany - powiedział.
Doświadczenia ostatnich tygodni zdaniem Pobożego są "najlepszym uzasadnieniem, dlaczego trudno w ogóle rozważać możliwość obecności na tym obszarze aktywistów". - Skala niebezpieczeństwa, pewnych zachowań tych organizacji, a także niestety poddawanie się różnym działaniom dezinformacyjnym i powielanie przekazu, który płynie z białoruskiej propagandy, moim zdaniem jednoznacznie wskazuje, że - ze względu i na bezpieczeństwo polskiego państwa, i bezpieczeństwo mieszkańców obszaru przygranicznego, i wreszcie samych aktywistów czy przedstawicieli organizacji - taka obecność na tym etapie jest niemożliwa - powiedział wiceszef MSWiA.
REKLAMA
Kto może przebywać w strefie przygranicznej?
Wprowadzenie zakazu umożliwiła nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej. Według nowych przepisów zakaz może być wprowadzony na szczególnie narażonych obszarach przy linii granicy zewnętrznej - z Białorusią, Ukrainą i Rosją - w drodze rozporządzenia szefa MSWiA po zasięgnięciu opinii komendanta głównego SG. Zakaz, oprócz mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców, nie dotyczy też osób załatwiających tam sprawy urzędowe lub biorących udział w kulcie religijnym, załóg karetek pogotowia i innych służb interwencyjnych, a także funkcjonariuszy i żołnierzy na służbie. Nieuprawnione przebywanie w strefie zakazu podlega karze aresztu albo grzywny.
- Mieszkańcy Podlasia nie zastępują wojskowych kwatermistrzów. "W naszej akcji chodzi o wsparcie moralne"
- Kryzys migracyjny. Zielone światło ambasadorów UE dla sankcji wobec reżimu Łukaszenki
Nowela we wtorek została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Wcześniej tego dnia podpisał ją prezydent, a Sejm odrzucił zgłoszone do niej poprawki Senatu, które zakładały m.in., że zakaz nie obejmowałby dziennikarzy ani przedstawicieli organizacji niosących pomoc humanitarną, prawną i medyczną. Również we wtorek ukazało się rozporządzenie MSWiA wprowadzające zakaz przebywania, a także rozporządzenia zakazujące noszenia broni w pasie przy granicy z Białorusią, dopuszczające używanie plecakowych miotaczy gazu przez SG i umożliwiające SG nakładanie mandatów za przebywanie w strefie objętej zakazem.
Przepisy nowelizacji dotyczące wprowadzenia zakazu, a także rozporządzenia MSWiA weszły w życie w środę. Wtedy też przestał obowiązywać stan wyjątkowy, który wprowadzono 2 września na 30 dni, a następnie przedłużono o kolejne 60. Obostrzenia wynikają z kryzysu wywołanego przez reżim Białorusi na jej granicach z Unią Europejską.
REKLAMA
Zobacz także: Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz w Polskim Radiu 24
st
REKLAMA