Pisemne instrukcje dla migrantów. MON pokazał notatki znalezione przy zatrzymanych
Ministerstwo Obrony Narodowej informuje, że przy migrantach przepychanych przez polską granicę przez białoruskie służby znajdowane są pisemne instrukcje, dotyczące m.in. funkcjonowania Straży Granicznej i mylenia pościgu.
2021-12-08, 15:37
"W notatkach znalezionych przy migrantach znajdują się informacje na temat sposobów nielegalnego przekraczania granicy otrzymane od białoruskich służb. Są to m.in. godziny zmian na posterunkach, sposoby zgubienia tropu, kierunki przemieszczania się lub informacje o niezbędnym kamuflażu" - napisano na Twitterze resortu.
Siłowa próba
7 grudnia odnotowano 51 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Funkcjonariusze Straży wydali 6 postanowień o opuszczeniu terytorium naszego kraju.
W ciągu ostatniej doby była też próba siłowego przedostania się z Białorusi do Polski. Podjęła ją grupa 35 osób, głównie migrantów z Iraku. Straż Graniczna wskazała, że usiłowali oni sforsować granicę na odcinku ochranianym przez placówkę w Czeremsze. Wszyscy zostali zatrzymani.
Jawne wsparcie
Jak podkreśla rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska, "służby białoruskie w jawny sposób pomagają migrantom w przekraczaniu granicy".
- Od kilku tygodni obserwujemy, że służby białoruskie nie ukrywają się podczas pomagania nielegalnym migrantom w przekroczeniu granicy. Kilka tygodni temu obserwowaliśmy taką bierną postawę, czyli widzieliśmy, że służby białoruskie stoją obok, nie przeszkadzają migrantom, ale też w jawny sposób im nie pomagają. Teraz widzimy, że podchodzą, tną zapory, oślepiają nas w tym czasie laserami, co zmniejsza widoczność - relacjonowała.
Jak dodała, wielokrotnie obserwowano też, jak białoruskie służby rzucają w stronę polskich funkcjonariuszy kamieniami oraz petardami hukowymi. - Te działania są prowadzone w sposób jawny - oceniła rzecznik.
REKLAMA
Ochrona granicy
Jak informował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, na Białorusi pozostaje ok. 7 tysięcy cudzoziemców ściągniętych przez władze w Mińsku w ostatnich miesiącach. Kilka tysięcy migrantów zrezygnowało z prób nielegalnego przedostania się do Polski i wróciło do swoich ojczyzn - głównie Iraku i Syrii.
Wpływ na to może mieć, poza konsekwentną ochroną granicy przez polskie służby, pogoda, która nie sprzyja koczowaniu w lesie. IMGW ostrzega przed silnym mrozem na północno-wschodnich krańcach Polski. W nocy temperatura może spaść tam nawet do -15 stopni Celsjusza.
Reportaż z granicy:
IAR/PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA