MEiN zapowiada zmiany w Karcie Nauczyciela. Padł konkretny termin
- Przed końcem roku resort zaprezentuje projekt zmian w Karcie Nauczyciela - poinformował wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski.
2021-12-08, 17:05
W środę minister Przemysław Czarnek wraz z wiceministrem Dariuszem Piontkowskim rozmawiali z przedstawicielami samorządów na temat zmian w statusie zawodowym nauczycieli. Dzień wcześniej szef resortu edukacji spotkał się z oświatowymi związkami zawodowymi.
Założenia zmian przedstawionych przez Przemysława Czarnka w październiku to między innymi wyższe wynagrodzenie, zwiększenie pensum i więcej czasu poświęconego dzieciom, kosztem odbiurokratyzowania zawodu.
Zmiany w Karcie Nauczyciela jeszcze przed końcem roku
Jak powiedział po dzisiejszym spotkaniu wiceminister Dariusz Piontkowski, prace nad ustawą nabierają kształtu.
- My musimy już finalizować projekty ustaw. Dziś pan minister Czarnek zapowiedział, że wstępne projekty ustawy przed końcem roku kalendarzowego powinny być pokazane, tak, aby przejść z dyskusji ogólnej na szczegóły - wskazał.
REKLAMA
- Często te rozwiązania szczegółowe budzić mogą budzić jeszcze jakieś wątpliwości. Tam będą możliwe korekty - dodał Dariusz Piontkowski.
"Zespół roboczy"
Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich powiedział z kolei, że chce stworzenia zespołu roboczego, który będzie szczegółowo zajmował się zmianami.
- Poprosiłem pana ministra, żeby w tej sprawie pracować w ramach komisji wspólnej rządu i samorządu w taki trochę inny sposób. Żebyśmy mogli się na roboczo nad tą regulacją spotykać. Bo ona będzie miała na pewno mnóstwo uwag, żebyśmy mogli czytać artykuł po artykule i powołać zespół roboczy, który przygotuje opinię - dodał Marek Wójcik.
Minister edukacji i nauki zapowiedział, że chce jak najszybciej osiągnąć porozumienie ze związkami zawodowymi i samorządowcami, aby nauczycieli otrzymali podwyżki od nowego roku szkolnego.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
- MEiN pokazało skutki nauki zdalnej. Przemysław Czarnek: wyniki są porażające
- Wydatki publiczne w Polsce. Eksperci chcą większych nakładów m.in. na edukację i mieszkalnictwo
jb
REKLAMA