AGROunia zakłóciła spotkanie ws. budowy CPK. Horała: stop fake newsom

2021-12-16, 18:24

AGROunia zakłóciła spotkanie ws. budowy CPK. Horała: stop fake newsom
Przewodniczący AGROunii zorganizował w Baranowie protest w związku z przedstawioną przez rząd lokalizacją CPK. Foto: twitter.com/EKOlodziejczak_

Jestem oburzony zakłóceniem spotkania w Baranowie ws. Centralnego Portu Komunikacyjnego przez przyjezdnych zadymiarzy z AGROunii - przekazał w czwartek pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała. Podczas spotkania z mieszkańcami i Radą Społeczną spółka miała zaprezentować obszar nowego lotniska. Prezes spółki CPK Mikołaj Wild zapowiedział, że odtąd z mieszkańcami spółka będzie kontaktować się indywidualnie.

Centralny Porto Komunikacyjny ma powstać na przestrzeni 41 kilometrów kwadratowych. Lokalizacja jest ograniczona od północy miejscowościami Szymanów i Kaski, od zachodu przebiega częściowo między miejscowościami Maurycew w Teresinie i Aleksandrów w Wiskitkach, na południu między innymi przez Janówek i Stary Drzewicz, a od wschodu granicą jest ulica Południowa w Starej Pułapinie. Jak mówił pełnomocnik rządu ds. budowy CPK Marcin Horała, konieczna będzie likwidacja ponad pięciuset domów mieszkalnych. Przekazał także, że w środę mieszkańcy terenów, na których ma powstać nowe lotnisko, dostali listy z informacjami o lokalizacji inwestycji.

Lokalizacja CPK

Przedstawiciele CPK wyjaśniają, że lokalizacja została wybrana w taki sposób, by z jednej strony zapewnić jak najlepsze warunki dla operacji lotniczych, z drugiej strony, by port nie kolidował z dużymi skupiskami ludności. Wczoraj informację o lokalizacji portu otrzymali mieszkańcy. Na godziny popołudniowe zaplanowano posiedzenie Rady Społecznej, którego tematem miała być budowa portu.

Rada Społeczna CPK, to organ utworzony przed mieszkańców gmin, których dotyczyć ma budowa CPK. W jej skład wchodzą przedstawiciele gmin Baranów, Teresin oraz Wiskitki. Na czwartkowe spotkanie zaproszeni zostali przedstawiciele spółki budującej CPK. Niestety spotkanie zostało zakłócone.

Awantura na spotkaniu Rady Społecznej CPK

Przed budynkiem, w którym obradowała Rada Społeczna, zebrał się protest, który zorganizował Michał Kołodziejczak z AGROunii. Jak twierdzi prezes spółki CPK, Mikołaj Wild, towarzyszyły mu osoby "podające się za mieszkańców". AGROunia prowadziła w mediach społecznościowych relację na żywo. Z informacji podawanych przez Michała Kołodziejczaka, protestujący chcieli zatrzymać przed budynkiem prezesa CPK Mikołaja Wilda, jednak ten w ogóle się nie pojawił. W związku z tym demonstranci weszli do budynku i wywołali awanturę między mieszkańcami i przedstawicielami CPK.

Niektórzy uczestnicy spotkania krzyczeli, że "kosztem rolników i zwykłych ludzi ma powstać gigantyczne lotnisko", a "rząd PiS-u chce ich wywłaszczyć bez konsultacji". Zebrani dopytywali się, skąd mają wiedzieć, że zaproponowany przez spółkę wariant obszarowy jest najlepszy i najmniej uciążliwy. Domagali się przybycia na spotkanie wiceministra Horały oraz prezesa spółki CPK Mikołaja Wilda.

Demonstranci przynieśli ze sobą jajka, którymi cisnęli w stół, przygotowanym do obrad, przejęli także część mikrofonów. Krzyczano "oszuści" i mówiono o wywłaszczeniu baranowskich rolników za "5 złotych za metr".

Lider AGROunii Michał Kołodziejczak mówił, że rolników rząd PiS chce kupić "za cukierki". -Tu Wersalu nie będzie. Obudźcie się - wzywał.

Na pytania mieszkańców próbowała odpowiadać dyrektor Biura Relacji z Otoczeniem Inwestycji w CPK, Katarzyna Dobrońska, która przekonywała, że w atmosferze krzyków i oskarżeń nie da się kontynuować dyskusji. Ostatecznie przedstawiciel Rady Społecznej przekazał jej stanowisko: "albo przyjedzie tu Wild, albo Horała, albo kończymy na dziś".

Czytaj również:

"AGROUnia zakłóciła spotkanie"

"Osoby podające się za mieszkańców pod wodzą Michała Kołodziejczaka zaatakowały pracowników CPK zaproszonych przez Radę Społeczną. Od dzisiaj Rada Społeczna przestaje być dla nas partnerem w dialogu, skoro nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa naszym ludziom. Odmawiamy udziału w »ustawkach« - napisał na Twitterze prezes spółki CPO Mikołaj Wild.

Wild zapowiedział także, że "od dzisiaj z mieszkańcami będziemy kontaktować się indywidualnie".

Swoje oburzenie wydarzeniami na posiedzeniu Rady Społecznej wyraził także pełnomocnik rządu ds. budowy CPK Marcin Horała. Jak stwierdził, spółka CPK zapewniła obecność swoich przedstawicieli na posiedzeniu Rady, aby mogli oni odpowiedzieć na pytania mieszkańców, jednak spotkanie zostało zakłócone przez AGROUnię.

"Te same osoby uniemożliwiają merytoryczną rozmowę z mieszkańcami i jednocześnie rozpowszechniają kłamstwa o rzekomym braku dialogu społecznego. Jednocześnie mieszkańcy straszeni są kłamliwymi informacjami na przykład na przykład na temat rzekomego wywłaszczania po 5 zł za m2. Stop fake newsom" - napisał na Twitterze Marcin Horała.

IAR/PAP/PolsatNews.pl/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej