"Nie można budować państwa prawa na bezprawiu". Olewiński o konieczności dekomunizacji sądów

- Pozostawienie na stanowiskach PRL-owskich sędziów i prokuratorów, którzy skazywali opozycjonistów, to naplucie ofiarom w twarz. Ktoś, kto działał przeciwko własnemu narodowi, nie może nie ponieść konsekwencji - powiedział prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych Janusz Olewiński. 

2021-12-21, 07:37

"Nie można budować państwa prawa na bezprawiu". Olewiński o konieczności dekomunizacji sądów

Jak ocenił Olewiński, "czas najwyższy", by IPN wystąpił o pociągnięcie do odpowiedzialności prokuratorów i sędziów, którzy orzekali w latach 80. - Szkoda, że tak późno, ale dobre i to. Lepiej późno niż wcale. Uważam, że trzeba pójść dalej i pozbawić tych ludzi ogromnych przywilejów i apanaży, które wciąż otrzymują. Sędziowie i prokuratorzy, którzy odchodzili wcześniej na emerytury czy odchodzą dzisiaj, otrzymują ogromne pieniądze. Dlatego pozbawienie ich funkcji to za mało - stwierdził.

"Zrównanie kata z ofiarą"

Według prezesa OSIiR, w gronie osób represjonowanych "są dwie grupy - pierwszą tworzą ludzie, którzy mają wysokie emerytury, renty, oraz druga grupa, która była na pierwszej linii frontu". - Są to osoby, które były zwalniane z pracy za działalność solidarnościową, siedziały w więzieniach, były pozbawiane środków do życia. I ci ludzie mają dzisiaj najgorsze warunki. Emerytury działaczy solidarnościowych zrównano z najniższymi uposażeniami przynależnymi ubekom. I to się utrzymuje cały czas. Mamy zrównanie kata z ofiarą - powiedział.

Olewiński zwrócił uwagę, że 150 wniosków o uchylenie immunitetu prokuratorom i sędziom orzekającym m.in. w stanie wojennym, przygotowanych przez IPN, to "pewien symbol, bo takich ludzi było więcej". - Ktoś, kto działał przeciwko własnemu narodowi, nie może nie ponieść konsekwencji. Bez uporządkowania tych spraw, bez całkowitego odcięcia się od PRL-u nie sposób budować nowoczesnego, demokratycznego państwa. Nie można budować państwa prawa na bezprawiu - zaznaczył.

Dodał, że "pozostawienie na stanowiskach PRL-owskich sędziów i prokuratorów, którzy w latach 80., w czasie stanu wojennego, skazywali opozycjonistów, antykomunistycznych działaczy, to naplucie tym ofiarom w twarz". - Jeśli sprawa ruszy, to my wkrótce wystąpimy, aby tych sędziów i prokuratorów pozbawić wszelkich przywilejów i obniżyć im uposażenia do najniższej emerytury - zapowiedział prezes OSIiR. 

Czytaj również:

Zobacz także: prezes IPN Karol Nawrocki w "Sygnałach dnia"

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej