KE uruchomiła procedurę przeciw Polsce. Ziobro: nie zaakceptujemy tego stanowiska, podejmiemy działania prawne
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że rząd nie zaakceptuje próby sprowadzenia naszego kraju do roli państwa o statusie kolonii, które jest podporządkowane rozstrzygnięciom organów europejskich. Dodał, że Polska chce podjąć wszelkie kroki, aby się przeciwstawić tym działaniom.
2021-12-22, 17:11
Na środowej konferencji prasowej Zbigniew Ziobro odniósł się do decyzji Komisji Europejskiej o uruchomieniu przeciwko Polsce procedury w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego.
Szef MS mówił o nierównym traktowaniu poszczególnych państw Unii, oceniając, że Berlinowi wolno więcej niż Warszawie, Bukaresztowi czy Budapesztowi. Jego zdaniem w tym sporze nie chodzi o reformę polskiego sądownictwa, tylko o władzę i o to, kto ostatecznie będzie decydować, jakie w Polsce będzie obowiązywało prawo. - Kto będzie to rozstrzygał: czy polska demokracja, czy polscy wyborcy, czy organy UE na sznurkach ważnej stolicy naszego sąsiada - mówił minister.
"Nigdy się na to nie zgodzimy"
- Ministerstwo Sprawiedliwości mówi temu twardo: nie. Nigdy się na to nie zgodzimy, nie zaakceptujemy takiego stanowiska i podejmiemy wszelkie działania prawne, aby się temu skutecznie przeciwstawić. Nie ma takiej możliwości, aby obce państwo narzucało nam wizję państwa federalnego wbrew demokratycznej woli Polaków - zapewnił Zbigniew Ziobro.
- Ten rząd z całą pewnością (...) nie zaakceptuje próby sprowadzenia naszego kraju do roli protektoratu w UE i państwa o statusie kolonii, które jest podporządkowane nadrzędnym rozstrzygnięciom organów europejskich - dodał szef MS.
REKLAMA
- KE wszczęła procedurę naruszeniową przeciw Polsce. Szydło: to atak na polską konstytucję
- Procedura naruszeniowa przeciw Polsce. Premier: KE niewłaściwie rozumie rozdział kompetencji
- Sebastian Kaleta: reforma sądownictwa nie będzie robiona pod dyktando Brukseli
nj
REKLAMA