Nowelizacja ustawy medialnej. Prezydent ogłosił decyzję
- Mając zastrzeżenia do przepisów nowelizacji, rozważałem różne możliwości: zwrócenie do ponownego rozpatrzenia czy skierowanie do TK - powiedział prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu.
2021-12-27, 12:22
Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zakazuje posiadania udziałów większościowych w polskich mediach kapitałowi spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Dotyczy to między innymi stacji TVN, która należy do amerykańskiego koncernu Discovery.
Sejm przyjął nowe prawo w sierpniu. We wrześniu ustawa została odrzucona przez Senat. Teraz posłowie odrzucili decyzję senatorów, w związku z czym ustawa trafiła do prezydenta.
Andrzej Duda może ustawę podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Uchwalenie ustawy wywołało protesty z udziałem polityków opozycji.
Decyzja prezydenta
Prezydent podczas swojego wystąpienia poinformował, że zawetował nowelizację ustawy medialnej. - Odmawiam podpisania nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji i oddaję ją Sejmowi do ponownego rozważenia - powiedział Andrzej Duda.
- Podzieliłem zdanie większości moich Rodaków, którzy uznali, że kolejne spory nie są nam w tej chwili potrzebne - podkreślił prezydent. - Jako Prezydent RP muszę być ponad sporami i spoglądać na nie zdroworozsądkowo. Moim zadaniem jest działać tak, aby unikać sporów - dodał.
- Ustawa medialna. Małecki: ujednolicenie prawa z obowiązującym w UE
- Nowelizacja ustawy medialnej. Kukiz: zagłosowałem zgodnie z własnym sumieniem
Umowy międzynarodowe wśród argumentów
Andrzej Duda zaznaczył, że sfera medialna wymaga ograniczeń monopoli medialnych i wpływu zagranicy, jednak powinny one dotyczyć podmiotów, które chcą wejść na polski rynek w przyszłości.
REKLAMA
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że nowe przepisy medialne budzą wątpliwości między innymi związane z traktatem o współpracy pomiędzy Polską a USA. - Jednym z argumentów rozważanych przeze mnie była kwestia umowy międzynarodowej o wzajemnych stosunkach gospodarczych i handlowych z USA - powiedział prezydent .
Według prezydenta skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego oznaczałoby rozpatrzenie nowych przepisów wyłącznie pod kątem zgodności z Konstytucją. - Nie mogę powiedzieć, że Trybunał Konstytucyjny odniósłby się na pewno do kwestii przestrzegania traktatu polsko-amerykańskiego - argumentował.
Posłuchaj
- W nowelizacji ustawy znajdują się także przepisy naruszające prerogatywy prezydenckie - podkreślił.
st
REKLAMA
REKLAMA