Ustawa medialna. Małecki: ujednolicenie prawa z obowiązującym w UE
- Zmiana w ustawie medialnej była już procedowana w miesiącach letnich, teraz mamy tego kontynuację, zakończenie pewnego etapu - mówił w Polskim Radiu 24 Jerzy Małecki (PiS). W audycji wziął udział również Jarosław Urbaniak (PO).
2021-12-22, 09:15
Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zakazuje posiadania udziałów większościowych w polskich mediach kapitałowi spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Dotyczy to między innymi stacji TVN, która należy do amerykańskiego koncernu Discovery.
Sejm przyjął nowe prawo w sierpniu. We wrześniu ustawa została odrzucona przez Senat. Teraz posłowie odrzucili decyzję senatorów, w związku z czym ustawa trafiła do prezydenta.
Andrzej Duda może ustawę podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Uchwalenie ustawy wywołało protesty z udziałem polityków opozycji.
Jerzy Małecki podkreślał, że celem nowelizacji jest ujednolicenie prawa medialnego z obowiązującym w Europie. - W Polsce, jako w jedynym kraju w Europie, kapitał zagraniczny jest dominujący. Inne kraje Europy na to nie pozwalają - zaznaczył.
REKLAMA
- W ustawie nie ma mowy o TVN, tu nie chodzi o tę telewizję, tylko o to, by prawo medialne w Polsce ujednolicić z obowiązującym w UE. Opozycja niejednokrotnie mówiła o tym, że nasze prawo trzeba dostosować do tego w Unii. W Niemczech czy Austrii prawo medialne pod kątem zaangażowania obcego kapitału w media jest dużo bardziej restrykcyjne - wyjaśniał.
Zdaniem Jarosława Urbaniaka procedura prac nad ustawą medialną została naruszona. - Przyczyną przyśpieszonych prac nad ustawą medialną był seria katastrof wizerunkowych PiS, jaka nastąpiła w piątek od rana - ocenił i przywołał kwestie inflacji, dezercji polskiego żołnierza i śledztwa w sprawie wypadku kolumny rządowych samochodów w Oświęcimiu.
- Prezydent w zupełnie innej sytuacji politycznej, gdy ustawa trafiła do Senatu, pozwolił sobie na kilka wypowiedzi, które sugerowały, że nigdy nie dopuści do tego, by weszła ona w życie. Teraz jego współpracownicy mówią zupełnie innym językiem. Pod względem politycznym nie mamy stabilnego prezydenta (…). Wydaje się, że prezydent złamie dane słowo i ustawę podpisze albo odeśle ją do Trybunału Konstytucyjnego i to Jarosław Kaczyński będzie decydował, kiedy Trybunał znowu do niej wróci - stwierdził gość audycji.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Eliza Olczyk
Goście: Jerzy Małecki i Jarosław Urbaniak
REKLAMA
Data emisji: 22.12.2021
Godzina emisji: 08.06
PR24/ka
REKLAMA