"Święty Augustyn w celi". Wielkie dzieło można podziwiać w Warszawie

Po raz pierwszy w Polsce, w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, zaprezentowano obraz przypisywany warsztatowi Wita Stwosza "Święty Augustyn w celi" z około 1503 roku. Obraz jest jedną z sześciu zachowanych do dziś kwater ołtarza z opactwa Benedyktynów w Füssen.

Dzieło przedstawia św. Augustyna siedzącego na tronie z baldachimem w celi klasztornej, pogrążonego w lekturze.

Właściciel dzieła Tomasz Jabłoński podkreśla, że o tym, iż zostało one wykonane przez mistrza Stwosza, świadczy wiele analogii do Ołtarza z Bazyliki Mariackiej w Krakowie, jak i innych prac mistrza. Jak mówi, są to przede wszystkim powtarzające się elementy malarskie i rzeźbiarskie, przedstawiające postaci o podobnych rysach twarzy, które pojawiają się w krakowskim dziele Wita Stwosza i są namalowane na kwaterach ołtarza z Füssen.Kolekcjoner zwrócił także uwagę na rysunek autorstwa Wita Stwosza z 1505 roku opatrzony datą i sygnaturą mistrza, przedstawiający celę, jak ta z obrazu ze świętym Augustynem.

Sztuka z rozebranego ołtarza

Jak dodał Tomasz Jabłoński, historia obrazu sięga 1803 roku, kiedy to po kasacji zakonu benedyktynów rozebrano ołtarz w kaplicy opactwa. Obraz został podzielony na części, jedna część trafiła do biblioteki w Wallenstein, pozostałe - prawdopodobnie w ręce arystokracji, rycerstwa. W 1990 roku w domu aukcyjnym Lempertz w Kolonii po raz pierwszy wystawiono obraz Wita Stwosza "Święty Augustyn w celi".

Nastawa ołtarza z Füssen składała się z szafy środkowej, zawierającej rzeźby oraz z dwóch par ruchomych skrzydeł, obustronnie dekorowanych. Skrzydła wewnętrzne od strony szafy były zdobione reliefami. Pozostałą dekorację stanowiło 12 malowanych kwater z wizerunkami świętych, z których ocalało 6, a pozostałe zaginęły.

Obraz Wita Stwosza w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej można obejrzeć do 30 stycznia.
18 stycznia o 17.30 zaplanowano w Muzeum wykład poświęcony twórczości Stwosza - "Vit Stwosz - między Krakowem a Norymbergą".

• Piotr Gliński: poprzez twórczość Norwida możemy interpretować świat współczesny
• Arcydzieło w zamku Królewskim. "Narcyz przy źródle" dołączył do wystawy "Caravaggio i inni mistrzowie"