Trwają prace przy zaporze na granicy z Białorusią. Wkrótce staną pierwsze słupy

Na lądowym odcinku granicy polsko-białoruskiej trwają prace konstrukcyjne zapory, która ma utrudnić nielegalne przedostawanie się do Polski. Budowa od ponad tygodnia trwa równocześnie na czterech odcinkach. Rozpoczęła się od wiercenia i betonowania w ziemi pali, następnie zaplanowano montaż stalowych słupów i przęseł - na te elementy łącznie zużytych zostanie ponad 50 tysięcy ton stali.

Kolejny etap prac

W środę rzecznik SG por. Anna Michalska informowała, że Straż Graniczna w tym tygodniu odbierze pierwszą partię słupów liczącą łącznie 2 tysiące sztuk, a w kolejnym - stalowych przęseł. - To wszystko będzie od razu dowożone na granicę i montowane. Partie po 2 tysiące elementów będziemy odbierać co tydzień - mówiła por. Michalska.

W piątek rozpocznie się kolejny etap robót. "Od jutra rozpocznie się montaż pierwszych słupów, w przyszłym tygodniu natomiast na place budowy zostanie dostarczona pierwsza partia z ponad 2 tysięcy stalowych przęseł"- poinformowała na Twitterze Straż Graniczna. 

Konstrukcja stanie na 186 km granicy i będzie mieć 5,5 metra wysokości. Na roboty budowlane, które wykonują firmy Budimex i konsorcjum Unibepu i Budrexu, zakontraktowano 644 mln zł, a na produkcję stalowych elementów, w tym 40 tysięcy sztuk przęseł - 589 mln zł. Razem daje to 1 mld 233 mln zł.

REKLAMA

Nie tylko fizyczna barykada

Oprócz bariery fizycznej na granicy powstanie też bariera elektroniczna, na którą składają się urządzenia takie jak kamery i czujniki ruchu. Pełnomocnik ds. budowy zapory Marek Chodkiewicz tłumaczył, że ta bariera będzie dłuższa od bariery fizycznej, ponieważ zabezpieczy 202 kilometry granicy. Wstępnie miała powstać na odcinku o kilkadziesiąt kilometrów krótszym. Wtedy jej koszt szacowano na 115 mln zł. Ostatecznie będzie znany po wyborze wykonawcy.

Zgodnie z ustawą o budowie zabezpieczenia granicy państwowej inwestycja ta jest celem publicznym. Nie są do niej stosowane przepisy odrębne, w tym m.in. prawa budowlanego, prawa wodnego czy prawa ochrony środowiska. Do zamówień związanych z inwestycją nie stosuje się też Prawa zamówień publicznych, a kontrolę zamówień sprawuje CBA. Niejawne są informacje dotyczące konstrukcji, zabezpieczeń i parametrów technicznych zapory. Formalnym inwestorem jest komendant główny Straży Granicznej.

Czytaj także: 

• Kolejne próby nielegalnego przedostania się do Polski. Zatrzymano pięć osób
• Kryzys na granicy. SG wskazuje na nowy trend migracyjny, szlak prowadzi przez Rosję
• "Ludzie mają prawo czuć się bezpiecznie". Siewiereniuk-Maciorowska o budowie zapory na granicy z Białorusią

mbl