Rocznica pierwszej masowej zsyłki. "Dzieci Syberii" - wyjątkowa produkcja dziennikarki Polskiego Radia
82 lata temu odbyła się pierwsza masowa deportacja ludności polskiej w głąb Związku Sowieckiego. Losy najmłodszych z nich przedstawia cykl sześciu kilkunastominutowych filmów "Dzieci Syberii", autorstwa dziennikarki Polskiego Radia - Edyty Poźniak. Wszystkie dokumenty, zdjęcia, wspomnienia i historie przedstawione w serii "Dzieci Syberii" są autentyczne. Patronem medialnym cyklu filmów "Dzieci Syberii" jest Program 1 Polskiego Radia.
2022-02-10, 00:42
"Dzieci Syberii" to pierwsze tak kompleksowe opracowanie historii dzieci - najmłodszych ofiar II wojny światowej. Wraz z pierwszą deportacją na Wschód 10 lutego 1940 roku, gdy wywożono Polaków z Kresów Wschodnich, gehenna rozpoczęła się także dla najmłodszych obywateli Rzeczpospolitej.
Syberyjskie losy polskich dzieci w czasie II wojny światowej nieodłącznie związane są z armią generała Władysława Andersa. To dzięki polskim władzom kilkadziesiąt tysięcy dzieci zostało ewakuowanych do Iranu, a potem do Nowej Zelandii, Afryki, Indii czy do Meksyku.
Seria sześciu filmów przedstawia losy: Haliny Babińskiej, Walentyny Grycuk, Franciszki Peter Maziak, Juliana Płowego, Teresy Szejbal i Jana Roj Wojciechowskiego, czyli "syberyjskich dzieci". Na podstawie tych sześciu historii została pokazana tragedia całego pokolenia, dzieci, którym odebrano rodzinę, dzieciństwo, dom, szkołę i w wielu przypadkach przyszłość.
Syberia - symbol katorgi, męczeństwa i śmierci
Wartość merytoryczna produkcji przygotowanej przez dziennikarkę Polskiego Radia Edytę Poźniak jest nie do przecenienia. Wszystkie dokumenty, zdjęcia, wspomnienia i historie przedstawione w serii "Dzieci Syberii" są autentyczne.
REKLAMA
Autorka przyznaje, że po raz pierwszy w jednej produkcji udało się zebrać opowieść o historii polskich dzieci wywiezionych na Syberię w czasie II wojny światowej. - Te historie, na przykładzie sześciu jednostkowych opowieści, pokazują tragiczne losy tysięcy dzieci, które trafiły na Syberię, czyli w miejsce, które od wieków było dla Polaków symbolem katorgi, męczeństwa i śmierci. Dzieci te czasami nie znały nawet swoich imion i nazwisk, trafiały na wszystkie kontynenty. Te losy udało się pokazać na podstawie autentycznych dokumentów, materiałów, listów i pamiętników - powiedziała dziennikarka Polskiego Radia.
Posłuchaj
Edyta Późniak: te historie, na przykładzie sześciu jednostkowych opowieści, pokazują tragiczne losy tysięcy dzieci, które trafiały na Syberię 9:23
Dodaj do playlisty
Jak zauważyła, "filmy zawierają niepublikowane dotąd w Polsce fragmenty kronik z Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie oraz British Pathe, zdjęcia i dokumenty z rosyjskich archiwów oraz archiwalia z zasobów prywatnych z Nowej Zelandii, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Iranu, a także kilku afrykańskich krajów".
"Oni czują się Polakami i zawsze o Polsce pamiętają"
- Dzieci Syberii to też historia polskiej społeczności, która na wszystkich kontynentach podtrzymywała to, co najważniejsze, czyli pamięć o tym, skąd jesteś, jaki jesteś, jak się nazywasz i dokąd twoje serce powinno prowadzić, czyli do Polski - mówiła.
Edyta Poźniak przyznała, że "dzieci te zostały okaleczone przez historię, przez tragizm spartańskich, syberyjskich warunków, które były nieludzkie". - Bardzo mało jest informacji o pobycie polskich dzieci w Indiach, a tam po raz pierwszy w życiu dostały zabawki. Nowa Zelandia stała się zielonym rajem. Afryka - dzieci z mrozów syberyjskich trafiają do miejsca, gdzie widzą pierwszy raz w życiu słonia i żyrafę, są to niesamowite wrażenia. Łzy w oczach osób, z którymi rozmawialiśmy, pokazują, że mimo upływu 80 lat te wspomnienia są wciąż żywe - powiedziała.
REKLAMA
Autorka podkreśliła, jak ważną rolę w produkcji odgrywają mapy. - W tej serii chciałam pokazać w pewien przybliżony sposób to, jak wielka jest Syberia i jak wielkie odległości musiały pokonać te dzieci. Myśląc o II wojnie światowej, myślimy o mapach linii frontów, a ta historia pokazuje nam, jak te najmłodsze ofiary podróżowały po całym świecie. Wiele z tych osób nie wróciło nigdy do Polski, znalazło swój drugi dom, ale ze wszystkich rozmów wynika jedno - oni czują się Polakami i zawsze o Polsce pamiętają - dodała.
Rozmowa z autorką scenariusza i reżyserką cyklu "Dzieci Syberii" Edytą Poźniak
"Historia jako platforma do zrozumienia przyszłości"
Paweł Kwieciński - dyrektor Biura Programowego Polskiego Radia - przyznał, że cykl filmów ukazał się w rocznicę pierwszej masowej zsyłki Polaków na Syberię, która dotknęła setki tysięcy rodzin. - Filmy przygotowane przez Edytę Poźniak nie są zwykłym opowiadaniem historii, lecz są opowiedziane w sposób, który pozwala nam zrozumieć, kim jesteśmy i gdzie się znajdujemy. Jest to ściśle związane z tym, co staramy się robić w Polskim Radiu, czyli traktujemy historię jako platformę do zrozumienia przyszłości, a przy okazji teraźniejszości - powiedział.
Posłuchaj
Paweł Kwieciński, Dyrektor - Redaktor Naczelny Biura Programowego Polskiego Radia: Wszędzie tam, gdzie jest coś, ciekawego i ważnego do pokazania, tam są ludzie Polskiego Radia 2:32
Dodaj do playlisty
Podkreślił, że "Polskie Radio to dziesiątki tysięcy audycji i przede wszystkim myślenie o tym, co warto jest pokazywać i jak to pokazywać". - To, że powstał ten cykl filmów, przygotowany przez naszą radiową koleżankę, tylko pokazuje rozumienie współczesności przez ludzi radia. Wszędzie tam, gdzie jest coś ciekawego i ważnego do pokazania, tam są ludzie Polskiego Radia. Te filmy będą pomocą naukową i dobrze, że młodzi Polacy będą mogli z nich dowiedzieć się o historii, często swoich własnych rodzin - mówił.
REKLAMA
Wartość edukacyjna
Seria filmów jest tak zaprojektowana, że po pierwszym odcinku wprowadzającym i nakreślającym tło historyczne kolejne filmy można oglądać w dowolnej kolejności. Pozwala to na samodzielne kształtowanie (bez straty dla treści merytorycznej) lekcji historii, dostosowanej dla młodego odbiorcy. Opisy historyczne zostały uproszczone, nie ma zbyt dużego nagromadzenia dat i liczb, autorzy ograniczyli się do niezbędnego minimum. Filmy nie epatują przemocą.
Filmy zawierają autentyczne dokumenty i zdjęcia ze wszystkich kontynentów i miejsc, gdzie organizowano obozy dla polskich dzieci ewakuowanych z ZSRR. Cykl filmów został umieszczony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej na zintegrowanej platformie edukacyjnej: TUTAJ.
Szacuje się, że w ramach czterech zsyłek władze sowieckie deportowały ze wschodnich obszarów II RP na daleką północ, na Syberię, na stepy Kazachstanu i w wiele innych miejsc Rosji 1 300 000 Polaków. Zginął co trzeci wywieziony. Pierwsza wywózka - w nocy z 9 na 10 lutego 1940 roku - była największa i najbardziej tragiczna pod względem liczby ofiar.
***
REKLAMA
Autorem scenariusza i reżyserem filmów "Dzieci Syberii" jest Edyta Poźniak (Polskie Radio). Współtwórcami cyklu są także: Wojciech Olaf Ważyński (Polskie Radio, IAR), który pełnił rolę producenta wykonawczego, odpowiadał za montaż i oprawę muzyczną, Wiesław Molak (lektor, Program I Polskiego Radia), fragmenty listów i pamiętników czytała Agnieszka Kunikowska (Program I Polskiego Radia). Pomysłodawcą serii był Michał Stępniewski.
Producentem filmu jest Fundacja Edukacja dla Pokoleń, a patronem - ambasador Anna Maria Anders. Patronami honorowymi filmu są metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz oraz szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Produkcja powstała we współpracy: Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, prof. Daniela Boćkowskiego z Uniwersytetu w Białymstoku. Partnerami filmu są: Fundacja Lotto, Fundacja Orlen, Fundacja PKP, Azoty Puławy i Fundacja BGK.
Czytaj także:
- Koszalin: Sybiracy upamiętnili 81. rocznicę pierwszej deportacji polskiej ludności w głąb Rosji
- Jan Józef Kasprzyk o wsparciu Sybiraków: każda forma jest niezwykle ważna
dn
REKLAMA
REKLAMA