Michał Wójcik: nie ma kryzysu w rządzie, chcemy wygrać kolejne wybory

- Nie było żadnego ataku słownego pod adresem premiera Mateusza Morawieckiego - powiedział minister w KPRM Michał Wójcik z Solidarnej Polski, odnosząc się do słów Zbigniewa Ziobry po wyroku TSUE. - Wszyscy, którzy myślą, że będzie to przyczyną kryzysu w rządzie, mogą być rozczarowani.

2022-02-16, 21:40

Michał Wójcik: nie ma kryzysu w rządzie, chcemy wygrać kolejne wybory
Michał Wójcik z Solidarnej Polski podkreślił, że wypowiedź Zbigniewa Ziobry nie była atakiem na premiera. Foto: FORUM/Attila Husejnow

Zbigniew Ziobro, komentując środowe orzeczenie TSUE, który oddalił skargi Polski i Węgier dotyczące mechanizmu warunkowości, ocenił, że jest to dowód na "bardzo poważny, polityczny, historyczny błąd premiera Mateusza Morawieckiego", który - jak mówił - w 2020 roku na szczycie w Brukseli wyraził akceptację dla wprowadzenia tego mechanizmu, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego.

Do tych słów odniósł się prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński, który w rozmowie z Polskim Radiem 24 podkreślił, iż orzeczenie TSUE "może być przedmiotem dyskusji, na przykład wewnątrz naszej koalicji, rządu". Dodał, że jest "zawiedziony tym, że takie oświadczenia padają publicznie, bo to naszej wspólnej sprawie nie służy".

"To nie był atak"

Bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry, minister w KPRM Michał Wójcik zapewnił, że jego wypowiedź nie była atakiem na premiera. - Nie było żadnego ataku. Wiadomo, jeżeli mówi się o błędach, to mówi się to w kontekście wyciągania pewnych wniosków - dodał polityk Solidarnej Polski.

REKLAMA

Ocenił jednak, iż prokurator generalny miał rację sprzeciwiając się przyjęciu przez polski rząd rozporządzenia w sprawie mechanizmu warunkowości. Wójcik wyraził przy tym pogląd, że unijne rozporządzenie zostało Polsce "narzucone". - Ci, którzy narzucili Polsce to rozporządzenie, to są oszuści, łgarze i krętacze - stwierdził minister w kancelarii premiera. Dodał, że mechanizm warunkowości stanowi "obejście" przepisów unijnych traktatów. - Jest więc oszustwem - zaznaczył Wójcik.

Zapewnił też, że nie ma żadnego kryzysu w obozie rządzącym. - Ci wszyscy, którzy uważają, że to spowoduje jakiś kryzys w rządzie, mogą czuć się rozczarowani. Nie będzie żadnego kryzysu z tego powodu. Zamierzamy wygrać wspólnie kolejne wybory, tak jak osiem razy wygrywaliśmy pod rząd - podkreślił Wójcik.

Porozumienie liderów UE

Rozporządzenie dotyczące mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności, któremu sprzeciwiała się Polska i Węgry zostało wynegocjowane między prezydencją niemiecką w Radzie UE, Parlamentem Europejskim i przegłosowane w listopadzie 2020 r. na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich. Ostatecznie unijni liderzy porozumieli się w tej sprawie na szczycie w Brukseli w grudniu 2020 r.

W konkluzjach szczytu zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia zawartego w rozporządzeniu mechanizmu blokowania środków unijnych. Musi bowiem zostać wykazany związek pomiędzy tym naruszeniem, a ryzykiem uszczerbku dla unijnych środków. Konkluzje zawierają też zapis, że celem rozporządzenia jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.

REKLAMA

Najpierw wytyczne

Rozporządzenie weszło w życie 1 stycznia 2021 r. Rada Europejska zwróciła się do Komisji o opracowanie wytycznych dotyczących stosowania mechanizmu i zastrzegła, że będzie on mógł zostać uruchomiony dopiero po przyjęciu tych wytycznych. Jednocześnie, w marcu ub.r. Polska i Węgry zaskarżyły ten mechanizm do TSUE.

W środę unijnymi przepisami, które umożliwiły stworzenie mechanizmu warunkowości, po wniosku Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry na rozprawie w pełnym składzie, zajął się polski Trybunał Konstytucyjny. Ziobro wniósł do TK o uznanie unijnych przepisów w rozumieniu umożliwiającym wprowadzenie mechanizmu warunkowości za niezgodne z polską konstytucją. Trybunał Konstytucyjny odroczył jednak rozprawę bezterminowo.

Czytaj także:

REKLAMA

es

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej