Andrzej Duda o odcięciu się Polski od gazu i ropy z Rosji: powinniśmy to zrobić jak najszybciej

2022-03-26, 22:55

Andrzej Duda o odcięciu się Polski od gazu i ropy z Rosji: powinniśmy to zrobić jak najszybciej
Andrzej Duda. Foto: PAP/Leszek Szymański

- Wszystko to powinniśmy zrobić jak najszybciej, nie mam co do tego żadnych wątpliwości, zwłaszcza jeżeli rosyjska agresja na Ukrainę będzie trwała nadal - oświadczył prezydent Andrzej Duda pytany o "odcięcie się" Polski od dostaw rosyjskiej ropy i gazu.

Prezydent został zapytany w TVN24, czy jest teraz do zrealizowania - czego oczekuje m.in., premier Mateusz Morawiecki - natychmiastowe wprowadzenie unijnego embarga na dostawy energetyczne z Rosji i "czy nie jest tak, że państwa UE, a także Polska, są zanadto uzależnione" od rosyjskich surowców energetycznych.

Duda stwierdził, że jest to "smutna opowieść", gdyż "byliśmy nazywani rusofobami, dlatego że od lat mówiliśmy, że konieczna jest dywersyfikacja".

- Wskazywaliśmy atak Rosji na Gruzję, wskazywaliśmy atak rosyjski w 2014 roku na Ukrainę; (...) od 2005 roku, kiedy Lech Kaczyński postulował budowę gazoportu w Świnoujściu, kiedy on to zainicjował, rozpoczął, już wtedy byliśmy świadkami szantażu gazowego wobec Ukrainy, i była mowa, że jest konieczna dywersyfikacja dostaw, żebyśmy nie byli uzależnieni od Rosji - mówił.

Przywołał też podejmowane przez wiele lat próby zablokowania budowy obu gazociągów Nord Stream, jednak - jak podkreślił - "nie słuchano nas".

Rozmowy prezydentów

Przywódcy Polski i USA spotkali się w sobotę w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Najpierw rozmawiali w wąskim gronie, następnie odbyły się rozmowy delegacji. Prezydent Andrzej Duda relacjonował, że rozmowy dotyczyły także kwestii związanych z rozwojem polskiej energetyki, w szczególności jeśli chodzi o energetykę nuklearną.

- To jest ważna, nowa formuła współpracy między nami a Stanami Zjednoczonymi – powiedział prezydent, przypominając, że USA już dzisiaj są zaangażowane energetycznie w Europie i będą dostarczały do Europy coraz więcej gazu skroplonego.

Współpraca energetyczna UE i USA

W piątek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i prezydent Joe Biden informowali o zacieśnieniu europejsko-amerykańskiej współpracy energetycznej. Odpowiedzią na to ma być zawarte porozumienie, w którego ramach Stany Zjednoczone zobowiązały się do dostarczenia dodatkowych wolumenów skroplonego gazu ziemnego (LNG) na rynek UE na poziomie co najmniej 15 mld m sześc. w 2022 r. W kolejnych latach do UE ma docierać jeszcze więcej gazu zza oceanu. Celem jest taka współpraca, która zapewni popyt na dodatkowy LNG z USA do co najmniej 2030 r. na poziomie około 50 mld m sześć. rocznie.

Jeśli chodzi o Polskę, to na podstawie zawartych długoterminowych kontraktów PGNiG kupuje okazyjnie amerykański gaz. W 2024 r. wolumen gazu z USA, który trafia do Polski, ma sięgnąć niemal 10 mld m sześc. rocznie.

Umowa międzyrządowa Polski i USA

Można przypomnieć, że Polska podpisała ze Stanami Zjednoczonymi międzyrządową umowę w sprawie "współpracy w celu rozwoju programu energetyki jądrowej wykorzystywanej do celów cywilnych oraz cywilnego przemysłu jądrowego w Rzeczypospolitej Polskiej". Na jej mocy Amerykańska Agencja Handlu i Rozwoju (USTDA) przyznała Polsce grant, za który amerykańskie firmy Westinghouse i Bechtel przygotowują raport FEED (Front-End Engineering and Design) – jeden z elementów umowy międzyrządowej.

FEED będzie zawierał zarys planu budowy trzech reaktorów AP1000 Westinghouse oraz obiektów pomocniczych w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino – wskazanej przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe jako preferowaną. Ma też zwierać orientacyjny koszt projektu dla trzech bloków jądrowych w preferowanej przez PEJ lokalizacji oraz trzech kolejnych – w nieznanym jeszcze miejscu. Raport ma być gotowy w czerwcu. Pakiet propozycji finansowych zostanie przedstawiony przez administrację USA rządowi Polski w sierpniu.

***

Czytaj także:

***

PAP/IAR/in./

***

***

PAP/IAR/in./

Polecane

Wróć do strony głównej