Nauczyciele z Ukrainy chcą pracować w polskich szkołach. Szef MEiN przekazał, ile osób złożyło wniosek

2022-04-05, 10:00

Nauczyciele z Ukrainy chcą pracować w polskich szkołach. Szef MEiN przekazał, ile osób złożyło wniosek
Placówki niesamorządowe dotychczas tego typu programu jeszcze nie miały.Foto: Shutterstock/ESB Professional

- 3,5 tys. nauczycieli z Ukrainy zgłosiło chęć zatrudnienia w polskich szkołach - poinformował na antenie Radia Wrocław szef MEiN Przemysław Czarnek. Przekazał także najnowsze dane dotyczące liczby uczniów z Ukrainy przyjętych do polskich szkół. 

Minister edukacji i nauki w rozmowie w Radiu Wrocławia poinformował, że 3,5 tys. nauczycieli z Ukrainy wypełniło formularz, w którym wyraziło chęć zatrudnienia w polskich szkołach.

- Pamiętajmy jednak, że większość z nich w dalszym ciągu czeka na możliwość powrotu na Ukrainę. A zatem decyzję o zatrudnieniu w polskich szkołach odkłada na późnej, czekając na to, co będzie się działo w ciągu następnych tygodni - powiedział Czarnek.

Dzieci z Ukrainy w Polskich szkołach

Minister poinformował, że do tej pory do polskich szkół przyjęto około 165 tys. dzieci uchodźców. - Teraz przyrost dzienny to dwa-cztery tysiące uczniów. A więc szacuję, że dzisiejsze dane to około 165 tys. ukraińskich dzieci przyjętych do polskich szkół, z czego 30 tys. to dzieci w przedszkolach - mówił szef MEiN.

Czarnek podkreślił, że dzieci uchodźców pomieszczą się w polskich szkołach, jeśli ich przyjmowanie będzie rozsądnie prowadzone. - Musimy w odpowiednich miejscach tworzyć najpierw klasy przygotowawcze tak, by nie ingerować w polski system edukacji. Są w miastach szkoły, które są w połowie puste albo wycofane z infrastruktury szkolnej. Tam tworzymy te klasy przygotowawcze, a później stopniowo rozszerzamy naszą bazę oświatową - mówił minister.

Czytaj również:

Podkreśli też, że z rozmów z uchodźcami wynika, że większość z nich, jak tylko zakończą się działania zbrojne w Ukrainie, wróci do swojego kraju.

Czarnek, pytany o pieniądze z UE związane z opieką na uchodźcami, powiedział, że jego resort ich jeszcze nie otrzymał. - Koszty edukacji na bieżąco przedstawiane są partnerom europejskim. W Luksemburgu na spotkaniu ministrów edukacji UE jest wiceminister Wojciech Murdzek i tam również zaprezentuje on te koszty - powiedział minister.

Zobacz także: Przemysław Czarnek w "Sygnałach dnia"

kp

Polecane

Wróć do strony głównej