Koniec z rosyjskim gazem. Premier: zrobimy wszystko, żeby Polacy nie odczuli tego w swoich portfelach

- Zrobimy wszystko, żeby ceny gazu były jak najniższe, żeby Polacy nie odczuli tego w swoich portfelach - mówił podczas konferencji w siedzibie firmy Gaz-System Mateusz Morawiecki. Premier podkreślił, że nie grozi nam wielki "wystrzał" cenowy tego surowca.

2022-04-27, 16:29

Koniec z rosyjskim gazem. Premier: zrobimy wszystko, żeby Polacy nie odczuli tego w swoich portfelach
Polski rząd zapewnia, że wstrzymanie przez Rosję dostaw gazu do Polski nie wpłynie na gospodarstwa domowe i bezpieczeństwo naszego kraju. Foto: Twitter.com/@PremierRP/Krystian Maj

Premier kolejny raz zaznaczył, że Polska jest suwerenna energetycznie i niezależna od gazu z Rosji. - Zrobimy wszystko, żeby ceny gazu były jak najniższe, żeby Polacy nie odczuli tego w swoich portfelach - mówił szef rządu. - Nie grozi nam wielki "wystrzał" cenowy gazu - zapewnił.

W środę Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski i Bułgarii. Strona polska nie zgodziła się wcześniej na rosyjskie warunki, czyli płatności za gaz w rublach.

- Jakieś 7 godz. temu, na polecenie Putina, gaz rosyjski przestał płynąć do Polski. To pokazuje, jak skutecznie działamy na rzecz suwerennej Ukrainy i jak potrafiliśmy zadziałać, aby obronić się przed szantażem gazowym - mówił premier podczas konferencji siedzibie Gaz-System.

- Od dzisiaj przestaliśmy w jakikolwiek sposób zależeć od Rosji. Żaden szantaż nam nie grozi. Dzisiaj pokazujemy, czym jest odpowiedzialna, długofalowa polityka, ciągłość tej polityki, przezorność i dbałość o bezpieczeństwo Polaków. Dzisiaj Polska, jako pierwszy kraj UE z tych, które musiały polegać na gazie rosyjskim, pokazuje swoją suwerenność. Dzięki naszej przezorności dzisiaj stajemy się niezależni gazowo od Federacji Rosyjskiej - podkreślał szef rządu. 

REKLAMA

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki o dostawach gazu (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

Baltic Pipe na ukończeniu

Premier przypomniał, że Rosja samowolnie przestała przesyłać gaz, ale Polska była na to przygotowana. - Co by było, gdyby nasz rząd nie wybudował Baltic Pipe i interkonektorów, nie zwiększył produkcji krajowej lub możliwości tłoczenia przez gazoport? Bylibyśmy teraz w potężnych tarapatach - zaznaczył premier i dodał, że za kilka dni otwieramy interkonektor na Litwie.

- Ponadto otworzyliśmy interkonektory z Czechami, mamy dwa interkonektory z Niemcami i zakończyliśmy prace po naszej stronie budowy dużego interkonektora o przepustowości pow. 5 mld metrów sześciennych na Słowacji - wymienił Mateusz Morawiecki.

Czytaj także:

Zobacz także: minister klimatu i środowiska Anna Moskwa w "Sygnałach dnia"

IAR

REKLAMA

ASP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej