"Uzależnienie i problemy rozwojowe". Psycholog o następstwach używania smartfonów przez dzieci
- Dziecko, które wiele godzin przesiaduje przed ekranem, może trwale uszkodzić sobie mózg - zwróciła uwagę psycholog Bogna Białecka. Według niej długofalowym zadaniem jest zmiana kultury w Polsce. Chodzi o to, aby normą było nieposiadanie smartfona przez dziecko i aby jego brak nie powodował wykluczenia z grupy. Autorka poradników o wychowywaniu i prezes Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii była jednym z gości konferencji "Uwaga! Smartfon", zorganizowanej w Krakowie.
2022-05-10, 13:00
Jak podkreśliła Bogna Białecka, do 13. roku życia mózg nie potrafi poradzić sobie z "wyzwaniami stawianymi przez smartfony", a podanie ich dzieciom jest jak podanie narkotyku.
- Dziecko, które wiele godzin przesiaduje przed ekranem, może trwale uszkodzić sobie mózg. Dlatego, że zmiany zachodzą na poziomie organicznym i o tym mówią specjaliści. To znany problem. Alarmuje się o skutkach "przebodźcowienia" – powiedziała psycholog.
Dodała, że dziecko nie musi być uzależnione, aby pojawiły się u niego problemy rozwojowe. Naukowcy mówią m.in. o zespole stresu elektronicznego, który wiążą ze zwiększoną liczbą diagnoz ADHD i innych zaburzeń rozwojowych. Oglądanie krótkich filmików powoduje m.in. problemy ze skupieniem uwagi.
Limit czasowy
Ekspert podkreśliła, że jeśli dziecko korzysta już ze smartfonu, to należy wprowadzić limity czasowe. Korzystanie z urządzenia powinno być zakazane minimum godzinę przed snem. Małe dzieci, do drugiego roku życia - mówiła specjalista - nie powinny mieć "żadnego czasu ekranowego". Starsze dzieci mogą mieć taki czas maksymalnie do dwóch godzin dziennie i chodzi np. o oglądanie bajek, a nie o interaktywne korzystanie z urządzenia, np. o gry.
REKLAMA
Towarzystwa psychologiczno-pedagogiczne stoją na stanowisku, że nastolatek do 18. roku życia nie powinien spędzać więcej niż trzy godziny dziennie przez ekranem.
Badanie przeprowadzone przez Fundację Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii na przełomie 2021 i 2022 r. na 5 tys. polskich nastolatków pokazało, że spędzali oni średnio dziewięć godzin dziennie przed ekranem, a w weekendy po sześć godzin.
Jak zwróciła uwagę ekspert, dzieci wcześnie dostają smartfony, często w wieku 7 lat, często dziecko dostaje smartfon lub tablet na I komunię świętą. Wielu rodziców zaś nie potrafi kontrolować czasu, jakie dziecko spędza z urządzeniem. - Smartfon to najgorszy prezent pierwszokomunijny - oceniła psycholog.
"Dzieci w wirtualnej sieci"
Fundacja Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii przygotowała broszurę "Dzieci w wirtualnej sieci", adresowaną do rodziców dzieci pierwszokomunijnych. Publikację dystrybuowały parafie w całym kraju. W broszurze są informacje o problemach, jakie niesie korzystanie ze smartfonów przez dzieci i propozycje rozwiązań.
REKLAMA
Zdaniem Bogny Białeckiej długofalowym zadaniem jest zmiana kultury w Polsce. Chodzi o to, aby normą było nieposiadanie smartfona przez dziecko i aby brak takiego smartfona nie powodował wykluczenia dziecka z grupy. Dziecko powinno zacząć korzystać ze smartfona, według psycholog, pod koniec szkoły podstawowej lub w szkole średniej.
- Musimy zaczynać od siebie. Dzieci patrzą bardziej na to, co my dorośli robimy, niż na to, co mówimy - powiedziała Bogna Białecka.
Psycholog zauważyła, że próba uspokojenia malucha dzięki włączeniu mu bajki w smartfonie tylko chwilowo uspokoi dziecko i jeśli jest ono nadpobudliwe, to po wyłączeniu bajki będzie jeszcze bardziej nadpobudliwe.
Mechanizmy neurobiologiczne
- Dziecko, oglądając bajkę w smartfonie, wydaje się skupione, ale rodzice nie wiedzą, jakie mechanizmy neurobiologiczne zachodzą w tym momencie, a te procesy zwiększają problem - zwróciła uwagę psycholog.
REKLAMA
Jej zdaniem alternatywą dla smartfona jest np. podarowanie dziecku książeczki, komiksu. Jeżeli rodzic chce mieć kontakt ze starszym dzieckiem, lepiej kupić mu zwykły telefon, bez dostępu do internetu i gier.
Konferencję "Uwaga! Smartfon" zorganizowała Fundacja Projekt PL. Partnerem wydarzenia jest miasto Kraków. Zgodnie z zapowiedziami wiceprezydenta miasta Andrzeja Kuliga w przyszłości w Krakowie zostanie zrealizowane badanie polegające na tym, że dzieci na czas pobytu w szkole będą rezygnować z używania smartfonów.
Wiceprezydent zauważył m.in., że zakaz korzystania ze smartfonów i tabletów obowiązuje w szkołach francuskich.
- Dziś konferencja MEiN. Przemysław Czarnek powie o jakości działalności naukowej w minionych latach
- "Matki Polski dla Matek Ukrainy" - wyjątkowy koncert w Polskim Radiu [ZOBACZ GALERIĘ]
es
REKLAMA