"Monte Cassino - ostatni rozdział". Nowy dokument oddaje głos weteranom historycznej bitwy
- To jest opowieść o tym co oni ze sobą nieśli, to jest też opowieść o Polsce, bo oni to Polska. Z tego się wyłania odpowiedź na pytanie: dlaczego tam szli? - powiedział reżyser Tomasz Łysiak po premierze swojego najnowszego dzieła - filmu dokumentalnego "Monte Cassino - ostatni rozdział". Film ukazuie wspomnienia weteranów historycznej bitwy, a jego tytuł nawiązuje do wspomnień Władysława Andersa.
2022-05-12, 00:06
W warszawskim kinie Atlantic odbyła się premiera filmu "Monte Cassino - Ostatni rozdział” poświęconego heroicznej walce żołnierzy gen. Andersa. Film w reżyserii Tomasza Łysiaka pokazano w 78. rocznicę rozpoczęcia ostatniej, zwycięskiej fazy walk w bitwie o Monte Cassino we Włoszech, które po tygodniu ciężkich walk zdobyli żołnierze 2. Korpusu Polskiego dowodzeni przez generała Władysława Andersa.
Domknięcie opowieści gen. Andersa
- Siłą tego filmu jest to, że jest to opowieść snuta przez ludzi, którzy opowiadają o swoim uczestnictwie w bitwie, w takiej mikroskali. Oni nie starają się opowiadać o bitwie z punktu widzenia naczelnego wodza, tylko mówią o sobie: tutaj musiałem przespać się dwie godziny, tutaj odczuwałem swąd rozkładających się ciał, tu zginęło sześciu moich kolegów. Niezwykłe emocje - opowieść o bitwie, której cały obraz składa się z milionów takich drobnych historii - powiedział szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk
Dodał, że po zakończeniu II wojny światowej żołnierze Andersa zostali wygnańcami, którzy nie mogli powróci do Polski lub "po powrocie stali się obywatelami trzeciej lub czwartej kategorii za to, że nigdy nie zdradzili Polski”, a ich marzeniem było "napisanie ostatniego rozdziału tej historii". Zauważył, że stawiany sobie przez weteranów cel i tytuł filmu nawiązują do tytułu książki gen. Władysława Andersa "Bez ostatniego rozdziału. Wspomnienia z lat 1939-1946", w której deklarował, że jego misja zakończy się dopiero po powrocie jego żołnierzy do wolnej Polski.
"To też opowieść o Polsce, bo oni to Polska"
Reżyser filmu Tomasz Łysiak powiedział, że bohaterami dokumentu jest dziewięciu weteranów armii Andersa, którzy wyjaśniają, dlaczego i o co walczyli.
- To jest opowieść o tym co oni ze sobą nieśli, to jest też opowieść o Polsce, bo oni to Polska. Z tego się wyłania odpowiedź na pytanie: dlaczego tam szli? To po co tam szli, różni ich od innych żołnierzy, bo oni nieśli ze sobą też doświadczenie tego co spotkało Polskę, ze strony najpierw niemieckiej, a później sowieckiej. Ta walka pod Monte Cassino była nie tylko walką militarną, ale też swego rodzaju krzykiem: walczymy, ale też opowiadamy światu o tym co się czai tam w Związku Sowieckim - podkreślił.
REKLAMA
- Każda z tych historii to temat na odrębny film. Można iść za opowieścią każdego z tych bohaterów. To doświadczenie wszystkich pracujących przy tym filmie - powiedział po premierowej projekcji reżyser Tomasz Łysiak. Dodał, że starał się podążać mniej znanymi śladami bohaterów, a to sprawiło, że dostrzegł, że historia ta wciąż nie została w pełni opowiedziana. - Dopiero opowieści bohaterów tamtej bitwy otwierają na tę historię - podkreślił reżyser.
Wspomnienia świadków historii
"Monte Cassino - Ostatni rozdział" to opowieść o bitwie pod Monte Cassino zrealizowana metodą reportażu uczestniczącego przez pisarza, historyka i publicystę Tomasza Łysiaka. Na scenariusz składają się wspomnienia weteranów - Władysława Dąbrowskiego, Alfonsa Mrzyka, Leona Piesowockiego, Edwarda Moczulskiego, Czesław Balca, Mariana Bajdy, Feliksa Osińskiego i najmłodszego żołnierza 2. Korpusu - Krzysztofa Flizaka, kapitana armii USA, który jako dziesięcioletni chłopiec trafił do Junackiej Szkoły Kadetów w Palestynie. Uzupełniają je archiwalne fotografie oraz omówienie przebiegu bitwy o Monte Cassino.
Posłuchaj
Film powstał dzięki wsparciu ze środków Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przeznaczonych na finansowanie lub dofinansowanie zadań związanych z kultywowaniem i upowszechnianiem tradycji walk o niepodległość i suwerenność Rzeczypospolitej Polskiej oraz pamięci o ofiarach wojny i okresu powojennego.
REKLAMA
Scenarzysta z okiem na dokumenty
Tomasz Łysiak jest scenarzystą fabularyzowanych dokumentów w reżyserii Macieja Pawlickiego „Śluby rycerskie” (2011) - o postaci Pawła Włodkowica i jego działaniom w czasie soboru w Konstancji, "Dybowski 1863” (2013) - o aresztowaniu przez władze carskie Benedykta Dybowskiego i "Hołd carów” (2013) - o hołdzie Szujskich na Zamku Królewskim w 1611 r., a także scenarzystą serialu dokumentalnego "Cud Wisły” (2020), opowiadającego o zwycięstwie nad bolszewikami w 1920 oraz autorem reportażu historycznego "Noc Belwederska”, opisującego wydarzenia związane z wybuchem Powstania Listopadowego.
Był także współautorem (wraz z Marcinem Wolskim, Antonim Krauze i Maciejem Pawlickim) scenariusza filmu "Smoleńsk” (2014) w reżyserii Antoniego Krauzego oraz głównym scenarzystą filmu fabularnego "Legiony” w reżyserii Dariusza Gajewskiego. Drugim reżyserem filmu "Monte Cassino - Ostatni rozdział" jest Tadeusz Łysiak, nominowany za film "Sukienka" do Oskara za najlepszy film krótkometrażowy.
Najważniejszy symbol poświęcenia żołnierzy Andersa
Masyw Monte Cassino, wraz ze znajdującym się na wzgórzu klasztorem benedyktynów, było w czasie II wojny światowej kluczową niemiecką pozycją obronną na tzw. linii Gustawa, mającą uniemożliwić aliantom zdobycie Rzymu. 18 maja 1944 r. po niezwykle zaciętych walkach zdobył je 2 Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych. Bitwa została uznana za najważniejszy symbol poświęcenia żołnierzy Armii Andersa.
Czytaj także:
- "Szlaki Nadziei Odyseja wolności". Projekt IPN w 80. rocznicę wędrówki generała Andersa
- "To miejsce było bliskie memu sercu". Mamiński o organizacji "Biegu na Monte Cassino"
- Lekcje języka polskiego w Berlinie. Dzieci poznają historię misia Wojtka z Armii Andersa
mbl
REKLAMA
REKLAMA