Rocznica śmierci rtm. Witolda Pileckiego. Premier Morawiecki: jego odwaga jest inspiracją dla świata

2022-05-25, 21:25

Rocznica śmierci rtm. Witolda Pileckiego. Premier Morawiecki: jego odwaga jest inspiracją dla świata
Córka rotmistrza Zofia Pilecka, w celi ojca w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Foto: FB/@MorawieckiPL/Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL

"Odwaga rtm. Witolda Pileckiego jest inspiracją dla całego świata" - napisał Mateusz Morawiecki. Na swoim profilu w mediach społecznościowych premier wspomniał 74. rocznicę śmierci rotmistrza. 25 maja 1948 roku w komunistycznym więzieniu na ulicy Rakowieckiej w Warszawie Pilecki, po skazaniu przez komunistyczny sąd, został zamordowany strzałem w tył głowy.

Mija 74. rocznica śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego - żołnierza Armii krajowej, bohatera walk o niepodległość, ochotnika do Auschwitz. Zginął po długim i sfingowanym przez PRL śledztwie 25 maja 1948 roku w mokotowskim więzieniu. W jego murach obecnie mieści się Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

"Winni nie ponieśli odpowiedzialności"

"Jego szczątków nie odnaleziono do dziś, a winni zbrodni nie ponieśli odpowiedzialności" - przypomniał premier i zachęcił jednocześnie do odwiedzania miejsca kaźni bohatera, obecnie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Jak zaznaczył szef KPRM, "imię bohatera nosi również Instytut Pileckiego". "Jedna z najnowocześniejszych polskich placówek naukowo-badawczych, dokumentująca historię komunizmu i nazizmu, a od niedawna zbierająca również dowody rosyjskich zbrodni na Ukrainie" - podkreślił.

"Pamiętajmy o Rotmistrzu. Jego dziedzictwo żyje, bo prawda zawsze jest i pozostanie najważniejsza" - zakończył swój wpis Mateusz Morawiecki.

74 lata temu Pilecki usłyszał wyrok

Proces rotmistrza rozpoczął się 3 marca 1948 roku. Już 15 marca Pilecki został skazany na karę śmierci. Żona wraz z przyjaciółmi rozpaczliwie walczyła o jego ułaskawienie. O łaskę zabiegano m.in. u Józefa Cyrankiewicza, który wraz z nim był w Auschwitz.

25 maja 1948 roku wykonano wyrok strzałem w tył głowy. Rodzina miała się nigdy nie dowiedzieć, gdzie Pilecki został pochowany. Nie wydano jej ciała. Jak wspomina córka rotmistrza, nikt nie miał prawa o nim pisać ani nawet wymieniać jego nazwiska. Dopiero po 42 latach od procesu, w demokratycznej Polsce, wyrok anulowano. Żona Pileckiego doczekała się jego rehabilitacji.

Powiązany Artykuł

Wykleci Zaslepka 1200.jpg
Żołnierze wyklęci - zobacz serwis specjalny

***

Czytaj również:

nt

Polecane

Wróć do strony głównej