Premier: pamiętajmy o ofiarach niemieckich obozów zagłady, uczmy się na błędach przodków
Premier Mateusz Morawiecki w facebookowym wpisie podkreślił, że należy pielęgnować pamięć o ofiarach niemieckich obozów zagłady. "Uczmy się na błędach przodków, bo - jak pokazują ostatnie miesiące - okrucieństwo, obozy i wojna to nie pieśń przeszłości, ale aktualne zagrożenie, które niebezpiecznie zbliżyło się do polskich granic" - podkreślił szef rządu.
2022-06-14, 21:07
"14 czerwca 1940 roku nazistowscy Niemcy przeprowadzili pierwszy transport polskich więźniów do Auschwitz. Tego dnia co roku obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady" - podkreślił we wtorkowym wpisie premier.
Auschwitz. "Rżnięto nas ostrymi narzędziami"
Przytoczył także słowa rotmistrza Witolda Pileckiego, który w swoim raporcie z Oświęcimia pisał: "Obóz był probierzem, gdzie się sprawdzały charaktery. Jedni staczali się w moralne bagno. Inni szlifowali swe charaktery jak kryształ. Rżnięto nas ostrymi narzędziami. Ciosy boleśnie wrzynały się w ciała, lecz w duszy znajdywały pole do przeorania…".
"Czego nauczył go pobyt w tym piekle na ziemi? Tak mówił swoim dzieciom po ucieczce w 1943 roku: »Kochajcie ojczystą ziemię. Kochajcie swoją świętą wiarę i tradycję własnego Narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru, zawsze wierni uznanym przez siebie najwyższym wartościom, którym trzeba służyć całym swoim życiem«" - cytował Pileckiego Morawiecki.
W jego ocenie, 79 lat później te słowa wciąż są aktualne. "Pamiętajmy o ofiarach niemieckich obozów zagłady, uczmy się na błędach przodków, bo - jak pokazują ostatnie miesiące - okrucieństwo, obozy i wojna to nie pieśń przeszłości, ale aktualne zagrożenie, które niebezpiecznie zbliżyło się do polskich granic. Musimy być na posterunku i stanąć na wysokości zadania - zapewnić bezpieczeństwo Polsce i przyszłość wolną od strachu dla naszych dzieci!" - dodał premier.
REKLAMA
- Stanisław Ryniak. Posłuchaj wspomnień pierwszego polskiego więźnia Auschwitz
- Pierwszy transport do Auschwitz. Jaką trasą szli przez Tarnów polscy więźniowie?
Rocznica pierwszego transportu polskich więźniów do Auschwitz
14 czerwca 1940 r. do KL Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych. Wśród deportowanych byli m.in. żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali przedrzeć się na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci. Spośród więźniów z pierwszego transportu wojnę przeżyło 239. Jako ostatni zmarł 11 października 2020 r. w Cork w Irlandii Włodzimierz Bujakowski. Pozostali zginęli w obozie lub ich dalszy los nie jest znany.
W Auschwitz Niemcy uwięzili ok. 150 tys. Polaków. Połowa z nich tam zginęła, a wielu kolejnych po przeniesieniu do innych obozów.
W pierwszym okresie istnienia obozu więzieni byli głównie Polacy, dla których Niemcy go założyli. W połowie 1942 r. ich liczba zrównała się z Żydami. Od 1943 r. liczba więźniów żydowskich stanowiła już większość. W KL Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz Auschwitz został wyzwolony 27 stycznia 1945 r. przez Armię Czerwoną.
REKLAMA
jp/PAP
REKLAMA