Tragiczny bilans czerwcowego weekendu. Nurkowie wydobyli ciało poszukiwanego nastolatka

Oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Lesznie mł. kpt. inż. Szymon Kurpisz potwierdził, że przed godz. 22 ratownikom udało się zlokalizować sonarem, a następnie wydobyć na brzeg ciało poszukiwanego. - Niestety 15-latek nie żyje. Czekamy w tej chwili na przyjazd prokuratora - powiedział.

Dodał, że ciało 15-latka znaleziono na głębokości około 5-6 m w odległości od 100 do 150 m od brzegu.

Około godz. 18.40 służby ratownicze dostały zgłoszenie o 15-latku, który wskoczył do Jeziora Dominickiego z pokładu roweru wodnego i nie wypłynął na powierzchnię. Chłopak pływał na rowerze wodnym razem ze znajomymi.

W poszukiwaniach nastolatka brali udział m.in. strażacy z grup nurkowych z Kościana i Poznania.

Seria utonięć

Do tragicznego w skutkach wydarzenia doszło również w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Wieczorem strażacy wydostali z wody ciało 20-latka, który w niedzielę późnym popołudniem kąpał się w tzw. zalewie kostkowickim we wsi Dzibice.

Według relacji świadków młody mężczyzna zanurkował w pobliżu zapory i nie wpłynął. Wszczęto poszukiwania z udziałem siedmiu zastępów straży pożarnej. Na miejsce sprowadzono też nurków ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego z Bytomia.

Strażackie poszukiwania przyniosły efekt - wkrótce ratownicy wyłowili z wody ciało zaginionego 20-latka. Okoliczności jego utonięcia wyjaśniają policja i prokuratura.

Zalewem kostkowickim, gdzie doszło do wypadku, popularnie nazywane są sztuczne zbiorniki wodne na rzece Białka we wsi Dzibice niedaleko Kostkowic w gminie Kroczyce w powiecie zawierciańskim.

• Tragiczny finał akcji poszukiwawczej 17-letniego Szymona. Dryfujące ciało zauważyli świadkowie
• Szczecin: karetka wjechała w przystanek tramwajowy. Jest ofiara śmiertelna

es