Akcja w Mielnie zakończona. Nie odnaleziono poszukiwanego w Bałtyku mężczyzny
Służbom ratowniczym nie udało się odnaleźć w Bałtyku mężczyzny, który miał wczesnym rankiem wejść do wody z głównej plaży w Mielnie i nie wypłynąć. Jak podał rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) w Gdyni Rafał Goeck, akcja poszukiwawcza została zakończona.
2022-07-16, 15:39
SAR w sobotę o godz. 6.51 otrzymał informację o młodym mężczyźnie, który w Mielnie wszedł do wody między falochronami i nie wypłynął. Służbom ratowniczym nie udało się go odnaleźć w Bałtyku.
Akcja trwała kilka godzin. - Została zakończona i nie planujemy jej wznowienia w kolejnych dniach – poinformował Goeck.
W poszukiwaniach brały udział dwie jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z Kołobrzegu i z Darłowa, specjalistyczna grupa nurków z PSP, ochotnicze straże pożarne i ratownicy wodni.
Podstawowe zasady bezpieczeństwa nad wodą
Oficer zespołu prasowego KWP w Gdańsku mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk zaznaczyła, że czerwona flaga wywieszana jest przez ratowników pełniących dyżur na kąpielisku lub miejscu wyznaczonym do kąpieli wtedy, gdy wystąpi co najmniej jedna z przesłanek wymienionych w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych. "Kiedy szybkość wiatru przekracza 5 stopni w skali Beauforta, występuje fala powyżej 70 cm, z pojawiającymi się pienistymi białymi grzywami oraz kiedy występują silne prądy wsteczne" - wyliczała Banaszewska-Jaszczyk.
Ponadto, czerwona flaga jest wywieszana, gdy temperatura wody spadnie poniżej 14 s. Celsjusza, widoczność jest ograniczona do 50 m, występuje chemiczne lub biologiczne skażenie wody, prędkość nurtu wody przekracza 1 m/s oraz gdy występują wyładowania atmosferyczne.
REKLAMA
Banaszewska-Jaszczyk wskazała, że do wody nie wolno wchodzi również wtedy, kiedy jest prowadzona akcja ratownicza.
Funkcjonariuszka podkreśliła, że kąpiel w miejscach niestrzeżonych czy w czasie, kiedy wywieszona jest czerwona flaga, a także kąpiel po spożyciu alkoholu, to główne przyczyny utonięć.
- Bohaterski strażak rzucił się na pomoc tonącym osobom. "Nie czekał ani chwili".
- Jezioro Tałty: tragiczny finał poszukiwań ośmioletniej dziewczynki
dn
REKLAMA
REKLAMA