Tragedia w Warszawie. Nie żyje 5-letni chłopiec, który był ciągnięty przez tramwaj
"Jesteśmy wstrząśnięci z powodu tragicznego wypadku, do którego doszło dzisiaj na Pradze-Północ. W jego wyniku życie straciło kilkuletnie dziecko" - napisali stołeczni tramwajarze w mediach społecznościowych.
2022-08-12, 14:30
"Dokładamy wszelkich starań, aby pomóc służbom w jak najszybszym wyjaśnieniu przyczyn tej niewyobrażalnej tragedii" - dodali.
Do tragedii doszło w piątek około godziny 11.40 na linii 18 na ulicy Jagiellońskiej przy przystanku Batalionu "Platerówek". Uczestniczył w nim tramwaj starego typu jadący w kierunku pętli Żerań FSO.
5-letni chłopiec został pociągnięty przez tramwaj wzdłuż torowiska. Wszystko wskazuje na przytrzaśnięcie drzwiami. Dziecko nie żyje - poinformował rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz. - Do tragedii doszło w momencie, kiedy dziecko wysiadało razem ze swoim opiekunem - dodał.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku
- Nie wiadomo jak doszło do tego wypadku. Motorniczy ma za sobą 14 lat pracy. Był trzeźwy - przekazał Dutkiewicz i dodał, że na miejscu pracują policjanci, zostały też wezwane służby techniczne Tramwajów Warszawskich.
REKLAMA
Posłuchaj
W związku z wypadkiem wstrzymany został ruch tramwajowy w kierunku pętli Żerań FSO. "Tramwaje linii 18 i 71 zostały skierowane na trasę objazdową: … rondo Starzyńskiego, Jagiellońska, pętla Ratuszowa ZOO. Dodatkowo autobusy linii 509 na odc. rondo Starzyńskiego - Żerań FSO zatrzymują się na wszystkich napotkanych przystankach" - przekazał Zarząd Transportu Miejskiego.

- Dramat polskich pielgrzymów. KGP: policjanci musieli wcielić się w rolę psychologów
- Pożar w szpitalu w Pruszkowie. Poszkodowane cztery osoby, kilkadziesiąt ewakuowano
łk
REKLAMA
REKLAMA