Katastrofa na Odrze. "Głos Szczeciński": wyciągnięto 28 ton śniętych ryb

2022-08-13, 02:52

Katastrofa na Odrze. "Głos Szczeciński": wyciągnięto 28 ton śniętych ryb
"Głos Szczeciński": z Odry wyciągnięto 28 ton śniętych ryb; służby będą kontynuować pracę w weekend. Foto: PAP/Lech Muszyński

Dziennik regionalny "Głos Szczeciński" informuje, że do tej pory z Odry - na odcinku od Katowic do Gryfina - wyciągnięto ponad 28 ton śniętych ryb. Gazeta pisze, że najgorzej jest w woj. zielonogórskim - tam wyłowiono ponad 8 ton truchła.

Przy jego usuwaniu pracuje 55 żołnierzy. Dziennik pisze, że służby będą kontynuować pracę przez cały weekend. Późnym popołudniem wojewoda lubuski Władysław Dajczak powiedział, że w Lubuskiem "następuje apogeum truchła". Wojewoda liczy, że za 2-3 dni liczba śniętych ryb zacznie się tam zmniejszać.

Służby oczyszczają Odrę

120 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i 30 strażaków Państwowej Straży Pożarnej, którzy pracowali od rana, korzystając z 17 łodzi, wyciągnęło 4,5 tony śniętych ryb. Władysław Dajczak powiedział, że "ryby zostały zebrane w odpowiednie worki foliowane".

- Firma, z którą podpisaliśmy umowę, będzie to truchło zabierała i utylizowała - powiedział wojewoda.

Władysław Dajczak dodał, że "informacje wszystkich inspektorów ochrony środowiska z przyodrzańskich województw potwierdzają zwiększoną wielkość tlenu w wodzie".

- W Śląskiem był moment wzrostu nawet o 200 procent. W naszym województwie to wzrost o 140-160 procent. Badania, które przeprowadziliśmy, nie potwierdzają toksykologicznego zatrucia - stwierdził wojewoda.

Zapora, która powstała tuż przed ujściem Warty do Odry w Kostrzynie, ma pomóc w wydobywaniu śniętych ryb.

Śledztwo ws. przyczyn skażenia

Przyczyny zdarzenie są przedmiotem śledztwa wszystkich organów państwa polskiego, które mają odpowiednie kompetencje, sprzęt i wiedzę.

"Sprawę zatrucia Odry traktuję z najwyższym priorytetem i jestem w ciągłym kontakcie z Ministerstwem Infrastruktury, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwem Klimatu i Środowiska, wojewodami i pozostałymi organami i służbami walczącymi ze skutkami skażenia" - zapewnia premier we wpisie na Facebooku.

"Nie spocznę, dopóki źródło i skutki skażenia nie zostaną jak najszybciej wykryte i usunięte, a cała sytuacja odpowiednio wyjaśniona" - dodaje.

as

Polecane

Wróć do strony głównej