Prezydent Duda spotkał się z ukraińskimi harcerzami. "Wasza obecność ma symboliczny wymiar"

Grupa 160 harcerzy z Ukrainy i Litwy spędza wakacje nad jeziorem Łańskim we wsi Ząbie na Warmii. Harcerzy odwiedził prezydent Andrzej Duda. - Główną osią idei harcerskiej jest kwestia braterstwa, wspólnoty. To też kwestia wzajemnego niesienia sobie pomocy - mówił. Część dzieci, po zakończeniu obozu, wróci na ogarniętą wojną Ukrainę. 

2022-08-16, 19:43

Prezydent Duda spotkał się z ukraińskimi harcerzami. "Wasza obecność ma symboliczny wymiar"
Prezydent Andrzej Duda odwiedził harcerzy z Ukrainy odpoczywających na Warmii. Foto: Jakub Szymczuk/KPRP

Spotkanie z prezydentem rozpoczęło się od złożenia prezydentowi meldunku i odśpiewania harcerskiego hymnu. Potem Andrzej Duda podał każdemu z harcerzy rękę.

Podczas tego elementu programu jeden z młodych druhów zapytał ubranego w zieloną bluzę z polską flagą prezydenta, dlaczego nie ma chusty. Ten odpowiedział, że kiedyś nosił bordową chustę swojej 5 krakowskiej drużyny "Piorun", ale obecnie nie jest członkiem żadnej drużyny i dlatego chusty nie nosi.

Prezydent: u zarania idei harcerstwa stoi braterstwo

Po wspólnym zdjęciu prezydent zwiedził obozowisko, a następnie zasiadł z harcerzami do wspólnego ogniska. Rozpalił je w towarzystwie najmłodszych uczestników obozu.

Po odśpiewaniu "Płonie ognisko" prezydent powiedział harcerzom gawędę. - Wasza obecność tutaj, wszystkich razem, ma swoją wielką symbolikę, w najgłębszym sensie idei harcerskiej, której zaraniem i główną osia jest kwestia braterstwa, wspólnoty. To też kwestia wzajemnego współistnienia i niesienia sobie pomocy, wspólnego działania - mówił prezydent Duda do harcerek i harcerzy. Gdy zaczął mówić o tym, że za chwilę część z siedzących przy ognisku wróci na Ukrainę dziennikarze musieli opuścić spotkanie.

Harcerze wrócą na Ukrainę

Wiceprzewodnicząca ZHR harcmistrzyni Małgorzata Siergiej powiedziała, że w Ząbiu odpoczywa od 8 sierpnia 160 dzieci, m.in. ze Lwowa, Równego i Wołynia. Część z nich przebywa w Polsce od lutego, gdy wybuchała wojna w Ukrainie, część mieszka cały czas w Ukrainie i w środę wróci do domu.

- Jako Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej zapewniliśmy naszej zaprzyjaźnionej organizacji z Ukrainy, Harcerstwo Polskie na Ukrainie, takie warunki, w których mogli zorganizować obóz dla swoich harcerzy. To ich instruktorzy organizują im wypoczynek, mają szansę zorganizować dzieciom czas - powiedziała Siergiej dodając, że są to zuchy, harcerze, wędrownicy i wędrowniczki. Przyznała, że obecnie w Ukrainie harcerze nie mogliby zorganizować obozowiska w lesie.

REKLAMA

Czytaj także:

Wytchnienie od grozy wojny

Anna Morhun drużynowa z hufca Wołyń z miasta Zdołbunów powiedziała, że druhnom i druhom z Ukrainy wyjazd na Warmię potrzebny był, by odpocząć od trudnej codzienności. - Nie wszyscy z naszego hufca przyjechali. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy przyjechać, odpocząć, nie myśleć o tej wojnie - mówiła Morhun podkreślając, że na Wołyniu nie toczą się działania wojenne, ale "blisko jest Białoruś i to jest trochę niepokojące".

Harcerze z Ukrainy będą wyjeżdżać z Warmii w środę. Do harcerzy przyjechał też wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki, kurator oświaty z Olsztyna Krzysztof Nowacki i starosta olsztyński Andrzej Abako.

Zobacz również: Wojciech Skurkiewicz w "Sygnałach dnia"

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej