Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice. Ratownicy dotarli do ciała zasypanego górnika

Jak wynika z wcześniejszych informacji JSW, do wypadku doszło o godz. 9.40 w połączonej kopalni Knurów-Szczygłowice. 40-letni górnik został zasypany w chodniku 850 metrów pod ziemią.

"Poszukiwany górnik prawdopodobnie pracował przy likwidacji chodnika, po rozkręceniu jednego z elementów obudowy doszło do niekontrolowanego wysypu rumoszu skalnego, który go przysypał" - informowali przedstawiciele spółki.

Knurów-Szczygłowice. Śmiertelny wypadek

Po wstępnym zabezpieczeniu wyrobiska ratownicy po południu rozpoczęli przeszukiwanie rumowiska o wymiarach pięć na pięć metrów. Pracowali w zagrożeniu zawałowym.

"Po dziewięciu godzinach akcji w ruchu Knurów ratownikom udało się dotrzeć do zasypanego górnika. Niestety, lekarz stwierdził jego zgon. Nasz kolega miał 40 lat, osierocił dwójkę dzieci w wieku 6 i 11 lat" - napisano ok. godz. 19. na Twitterze JSW.

Liczba śmiertelnych wypadków w tym roku

Zmarły w kopalni Knurów górnik to 22. śmiertelna w tym roku ofiara wypadków w górnictwie węgla kamiennego. Śmierć poniosło w nich dotąd 18 pracowników kopalni i trzech pracowników firm zewnętrznych.

W polskich kopalniach węgla kamiennego w tym roku doszło też do 12 wypadków ciężkich. Ogółem w całym polskim przemyśle wydobywczym od początku roku do końca lipca odnotowano 1156 różnych incydentów.

W całym ubiegłym roku w górnictwie węglowym zginęło dziewięciu górników, a trzech doznało ciężkich obrażeń. Doszło do 1773 rozmaitych wypadków. W całym polskim przemyśle wydobywczym w 2021 r. doszło do 2078 wypadków. Zginęło 13 osób, a dziewięć zostało ciężko rannych.

• Czy Polacy chcą zwiększenia wydobycia krajowego węgla? Znamy wynik sondażu Social Changes
• Czy Jastrzębska Spółka Węglowa zwiększy wydobycie i sprzedaż węgla? Znamy opinię spółki

jp