Niemcy robią rachunek sumienia. "Poleganie na gazie rosyjskim jest błędem, a Polska nas ostrzegała"

Ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger przyznał, że prowadzona przez jego państwo polityka polegania na rosyjskim gazie była błędem. - Obecny rząd i prawie wszystkie siły polityczne w Niemczech uznają to za błąd. Polska nas ostrzegała, myśmy ignorowali to ostrzeżenie - powiedział Bagger.

2022-09-02, 21:48

Niemcy robią rachunek sumienia. "Poleganie na gazie rosyjskim jest błędem, a Polska nas ostrzegała"
Ambasador Niemiec "rozliczał" się z prowadzonej przez jego państwo polityki energetycznej. Foto: Shutterstock/INSAGO

Ambasador Niemiec, który w piątek był gościem TVN24, został zapytany, dlaczego Niemcy tak bardzo uzależniły się od rosyjskiego gazu. - Mieliśmy przez całe dziesięciolecia długoterminową politykę i różne ugrupowania w Niemczech prowadziły pewną politykę i z naszego punktu widzenia, to były wówczas pozytywne inwestycje w relacje - odpowiedział.

- Poleganie na gazie rosyjskim niewątpliwie jest błędem - stwierdził Thomas Bagger. - Niemcy to uznają. Obecny rząd i prawie wszystkie siły polityczne w Niemczech uznają to za błąd. Polska nas ostrzegała. Myśmy ignorowali to ostrzeżenie - podkreślił. - Myśmy sądzili, że postępowaliśmy słusznie - dodał.

Gdzie była solidarność?

Prowadzący rozmowę podkreślał, że w tej sprawie chodziło o solidarność, a Polska i Ukraina przez wiele lat o nią prosiły, aby Niemcy nie pomagały w budowie Nord Stream1 i Nord Stream2. Ambasador pytany w tym kontekście, czy Niemcy nie słyszały tych próśb, odpowiedział, "że słyszały". - Ale ma pan rację. Zignorowaliśmy to ostrzeżenie - dodał.

Na pytanie, dlaczego Niemcy zignorowały ostrzeżenie, ambasador odparł, że ówczesny rząd uważał, że jest to polityka długoterminowa, ale również podejmowane były decyzje dotyczące energetyki. - Chcieliśmy pozbyć się energii atomowej oraz węglowej - powiedział.

REKLAMA

- Potrzebujemy oczywiście pewnych nośników energii, odnawialne źródła energii wymagają czasu, ale w związku z tym gaz był rozwiązaniem naturalnym, pomostowym - mówił. - Sądzę, że wierzyliśmy w efekt stabilizacyjny takiej współzależności i rząd Niemiec dziś widzi i rozumie, że to był błąd, ponieważ przeszacowaliśmy interesy Kremla - stwierdził ambasador Niemiec. 

Czytaj także:

Zobacz także: Anna Moskwa w "Sygnałach dnia"

es

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej