Sukces na szczycie RE. Szymon Szynkowski vel Sęk: konkluzje odzwierciedlają nasze ambicje i postulaty

- Konkluzje szczytu Rady Europejskiej odzwierciedlają nasze ambicje i postulaty, polskie argumenty są dziś słuchane. Wszystkie państwa UE zgodziły się, że pełną odpowiedzialność za obecny kryzys geopolityczny i gospodarczy ponosi Rosja - powiedział minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.

2022-10-23, 10:45

Sukces na szczycie RE. Szymon Szynkowski vel Sęk: konkluzje odzwierciedlają nasze ambicje i postulaty

W piątek w Brukseli zakończył się dwudniowy szczyt UE, który był poświęcony m.in. bieżącej sytuacji na rynku energetycznym, w tym cenom energii, a także dalszemu wsparciu Ukrainy w obliczu rosyjskiej inwazji.

Minister ds. UE został zapytany przez PAP o słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który po zakończeniu unijnego szczytu powiedział, że Rada Europejska na wniosek Polski stwierdziła w konkluzjach szczytu, że to Rosja "jest odpowiedzialna za wywołanie kryzysu energetycznego i gospodarczego" i że mają zostać przeanalizowane "możliwości wyciągnięcia realnych konsekwencji wobec Rosji".

Jak wskazał, "warto na wstępie powiedzieć o tym, że konkluzje Szczytu Rady Europejskiej niemal w całości odzwierciedlają polskie ambicje i postulaty". - Dziś polskie argumenty są słuchane, a postulowane działania wdrażane w życie, bo bardzo wyraźnie widać, że w odniesieniu do Rosji to my mieliśmy rację, a mylili się inni - powiedział.

Przypomniał, że  Rosja złamała wszelkie zasady międzynarodowe i napadła na sąsiadujący kraj. - Na Ukrainie giną cały czas ludzie, atakowane są cele cywilne i infrastruktura strategiczna. Jednak ze skutkami rosyjskiej agresji na Ukrainę mierzy się dziś w zasadzie cały świat w różnych aspektach - naruszenia ładu geopolitycznego, ale też w aspekcie kryzysu gospodarczego. Z drugiej strony wszyscy mierzymy się również z rosyjską dezinformacją, która ma odsunąć od Rosji odpowiedzialność za zbrodnie i kryzys finansowy i zmęczyć europejskie społeczeństwa skutkami wojny, zdestabilizować te kraje, osłabić ich rządy i zmusić je do ustępstw - wskazał.

REKLAMA

Czytaj także:

"Pełną odpowiedzialność za kryzys ponosi Rosja"

Podkreślił, że "dlatego tak ważne jest, by walczyć z tą kłamliwą propagandą, co Rada Europejska jednomyślnie podkreśliła". - To ważne także dla Polski, bo niestety tezy próbujące odsunąć od Rosji odpowiedzialność za obecny kryzys są wykorzystywane przez część polityków polskiej opozycji w wewnętrznej walce politycznej. To kłamliwe, skrajnie nieodpowiedzialne i nieakceptowalne, to naprawdę niczym gra w "rosyjską ruletkę" - ocenił.

Minister ds. UE dodał także, że wszystkie państwa UE zgodziły się, że pełną odpowiedzialność za obecny kryzys geopolityczny i gospodarczy ponosi Rosja. - Jednocześnie Rada wezwała Komisję i wysokiego przedstawiciela ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa UE, by ten przeanalizował pilnie prawne możliwości pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności - nie tylko za zbrodnie wojenne, ale także za zbrodnię agresji na Ukrainę. Instytucje europejskie muszą w tej sprawie wykazać większy wysiłek niż do tej pory - wskazał minister.

Szymon Szynkowski vel Sęk odniósł się także do zapowiedzi kolejnego pakietu sankcji wobec Rosji - czy stopniowe, rozdrobnione podejście nie osłabia embarg i nie daje Rosji więcej czasu na reakcję? - Polska to postuluje i tę refleksję podzieliła także Rada Europejska w konkluzjach ze szczytu, by w równej mierze skupić się na implementacji dotychczas przyjętych sankcji i walce z próbami ich obchodzenia, co na przygotowywaniu kolejnych pakietów - powiedział.

REKLAMA

- Opowiadamy się za pełnym odcięciem Rosji od europejskich technologii, poszerzeniem sankcji osobowych, pełnym wdrożeniem konfiskaty majątków oligarchów, ale też za tym, by nie zostawić żadnych luk i przestrzeni do rozmiękczania dotychczas przyjętych sankcji - skomentował.

Bezpieczeństwo energetyczne

Zapytany z kolei o apel premiera Mateusza Morawieckiego o zmianę systemu ETS, minister ds. UE zaznaczył, że "kropla drąży skałę". - Premier Morawiecki powtarza ten postulat konsekwentnie, ale podczas minionego szczytu po raz pierwszy w dyskusji dało się odczuć dojrzewanie szerszej refleksji, że z wysokimi cenami uprawnień do emisji, które podrażają ceny energii, trzeba "coś zrobić". Będziemy kontynuować zabiegi, by wdrożyć w tej sprawie konkretne działania - powiedział.

Szymon Szynkowski vel Sęk opowiedział też o szczegółowych rozwiązaniach ws. ustaleń o maksymalnej cenie gazu realizowanej poprzez tzw. korytarz cenowy oraz o dobrowolności mechanizmu zakupów. Zaznaczył, że "w tych dwóch obszarach polskie postulaty także zostały uwzględnione". - Teraz należy pilnować, aby przyjęte widełki cenowe nie były zbyt szerokie i mogły efektywnie ustabilizować ceny gazu na rynkach i chronić przed spekulacją - podkreślił.

- Zasada dobrowolności przy wspólnych zakupach gazu była jednym z zasadniczych polskich postulatów. Nie możemy być krępowani obowiązkowymi wspólnymi zakupami w sytuacji, gdy Polska jest w dobrej sytuacji w kontekście bezpieczeństwa dostaw gazu, a polskie spółki mogą dzięki temu negocjować z silnej pozycji, uzyskując relatywnie niższe ceny zakupu. Ze wspólnych zakupów powinni natomiast móc korzystać ci, którzy w danym momencie mogą odnieść z tego korzyść - ocenił.

REKLAMA

Odnosząc się natomiast do turecko-rosyjskiego porozumienia ws. utworzenia hubu gazowego, minister ds. UE ocenił, że "to czysta propaganda i wizja bez szans na realizację w warunkach zerowej wiarygodności Rosji". - Dziś wszyscy chcą się energetycznie uniezależniać od kraju, który stosuje energię jako narzędzie wojny geopolitycznej, a nie układać sobie plany pozyskiwania od niego energii, nawet przez pośredników - zaznaczył.

Zobacz także: Szymon Szynkowski vel Sęk w Programie 3 Polskiego Radia

ng//PAP/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej